Kolejna porażka wojskowych - relacja z meczu WKS Grunwald Poznań - Polski Cukier Pomezania Malbork

W meczu 7. kolejki I ligi mężczyzn szczypiorniści Grunwaldu Poznań przegrali przed własną publicznością z epiką Pomezanii Malbork.

Michał Halski
Michał Halski

Wynik spotkania w 2. minucie otworzył rzutem z 7 metrów Łukasz Wachowiak. Odpowiedź Pomezanii była natychmiastowa, skutecznym rzutem doprowadzającym do remisu popisał się Marek Boneczko. Mecz stał na wysokim poziomie, obie drużyny bardzo szybko rozgrywały swoje akcje. Zawodnicy Grunwaldu Poznań dobrze radzili sobie w obronie, bardzo wysokiej, która sprawiała trochę kłopotów gościom. Podopieczni grającego trenera Rafała Walczaka w ataku również radzili sobie dobrze. W 7. minucie wyszli na prowadzenie 4:2 po bramce Łukasza Wachowiaka, który był bardzo skuteczny tego wieczoru.

Wojskowi mogli by odskoczyć na większą przewagę ale nie pozwalały im na to błędy, które towarzyszą wojskowym od początku sezonu. Wyrównana walka toczyła się do 15. minuty. Od tego momentu na boisku zaczęli dominować podopieczni Igora Stankiewicza. Poznaniakom nie pomogło ani wejście Krzysztofa Martyńskiego ani skuteczne interwencje Patryka Kulczyńskiego. Widząc słabą postawę swojego zespołu Rafał Walczak poprosił o czas w 20. minucie meczu. Wskazówki nic nie pomogły, zawodnicy nie potrafili wstrzelić się w bramkę Pomezanii, w bronie dużo bramek stracili z koła. Obraz gry nie zmienił się do końca i to goście schodzili do szatni w lepszych humorach.
Wojskowi nie najlepiej zaczęli ten sezon Wojskowi nie najlepiej zaczęli ten sezon
Druga połowa nie różniła się niczym od końcówki tej pierwszej. Inicjatywa cały czas była po stronie przyjezdnych. Wojskowi popełniali błędy, brakowało szczelnej obrony i rzutów z drugiej linii. Nie pomogła dobra gra Arkadiusza Guraja, nie pomogła również zmiana w bramce. Za Patryka wszedł Mateusz Pietrowski. W końcówce spotkania trochę emocji dodały niektóre decyzje sędziów, z którymi nie zgadzali się zawodnicy i trener Grunwaldu. Ostatecznie to Pomezania zainkasowała dwa punkty. Jeżeli wojskowi nie poprawią jak najszybciej swojej gry, to mogą utknąć na dłużej w strefie spadkowej.

WKS Grunwald Poznań - Polski Cukier-Pomezania Malbork 23:34 (10:16)

WKS: Kulczyński, Pietrowski - Wachowiak 7/5, Guraj 6, Dutkiewicz 4, Staniek 4, Westwal 1, Meissner 1, Śliwiński, Koligat, Fogler, Martyński, Kurek, Nieradko, Walczak.
Karne: 5/7.
Kary: 8 min.

Pomezania: Kądziela R., Kądziela P. - Cieślak 6/1, Babicki 5/3, Boneczko 5, Walasek 4, Cielątkowski 2, Czarnecki 2, Miedziński 2, Derdzikowski 2, Lipiński 2, Jaszczyński 1, Kawczyński 1, Hanis 1, Piórkowski 1, Suwisz.
Karne: 4/7.
Kary: 6 min.

Kary: Grunwald - 8 min. (Westwal - 4 min., Dutkiewicz, Walczak - po 2 min.); Pomezania - 6 min. (Miedziński, Derdzikowski, Boneczko - po 2 min.).

Sędziowali: Szymon Biegajski - Cezary Kulesza (woj. zachodniopomorskie).
Widzów: 100.

Czy Rafał Walczak powinien dalej prowadzić Grunwald Poznań

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×