Trzy bramki zaliczki - relacja z meczu MKS Piotrcovia - Ruch Chorzów

W pierwszym spotkaniu o miejsca 5-8 piłkarki ręczne Piotrcovii pokonały przed własną publicznością Ruch Chorzów 29:26 (12:10). Na Śląsk przyjadą więc z trzybramkową zaliczką.

Michał Ostafijczuk
Michał Ostafijczuk

W 2. minucie wynik spotkania mogła otworzyć Kinga Polenz. Reprezentacyjna skrzydłowa przegrała jednak pojedynek z Beatą Kowalczyk nie wykorzystując rzutu karnego. W odpowiedzi bramkę rzuciła Anna Szafnicka i to Piotrcovia objęła prowadzenie 1:0. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Żadna z drużyn nie wypracowała sobie większej przewagi niż dwa trafienia. W zespole Piotrcovii dobrze spisywała się bramkarka Beata Kowalczyk oraz Anna Szafnicka i Agata Wypych. Głównie dzięki tym zawodniczkom gospodynie prowadziły do przerwy 12:10.

Druga połowa rozpoczęła się od bramki Barbary Jasińskiej. Piotrcovia nie pozwoliła jednak Ruchowi na wyrównanie. Kapitalnie grała w tym okresie gry Jewgienija Knoroz. Piotrkowska rozgrywająca zdobyła kilka efektownych bramek rzutami z dystansu. W 45. minucie, po trafieniu Agaty Rol, gospodynie wygrywały już 23:17. W ostatnim kwadransie miejscowe straciły skuteczność, a chorzowianki, głównie dzięki Polenz i Marlenie Lesik, zniwelowały straty do trzech trafień. To daje im duże szanse w rewanżu, który odbędzie się za tydzień.

Piotrcovia - Ruch Chorzów 29:26 (12:10)

Piotrcovia: Kowalczyk, Skura - Rol 1, Mijas, Tyda 4, Mielczewska 1, Waga 4, Cieślak 3, Brzezowska, Wypych 4/1, Szafnicka 4/1, Olek 2, Knoroz 6.
Trener: Stanisław Mijas

Ruch: Karwat, Wąż - Pieniowska 2, Jasinowska 2, Lanuszny 1, Jasińska 6/3, Lesik 7, Polenz 7, Brymerska, Krzymińska 1, Samol, Kempa, Rzeszutek, Michla.
Trener: Janusz Szymczyk

Sędziowali: Mariusz Kałużny, Tomasz Stankiewicz (Opole).
Widzów:
200

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×