Kadra Polski na mecz z Niemcami i turniej w Alicante

zdecydowane zmiany, to ja się pytam na kogo?? chcesz zrezygnować z dobrej grupy zawodników i wcale nie takiej starej dla młodzieży która nawet w porównaniu do rówieśników z zachodu jest po prostu słaba, i co poświęcimy jedne mistrzostwa, drugie i okaże się to co wiemy już teraz że oni są po prostu ciency

na temat powołanej kadry, a i tematów ogólniejszych. Kadra powołana na turniej w Hiszpanii jest moim zdaniem jedyna z możliwych. Są to na dzisiaj najlepsi nasi zawodnicy. Turniej przedolimpijski jest imprezą zbyt ważną żeby pozwolić sobie na jakiekolwiek eksperymenty. Na to był czas na turniejach w Gdańsku i innych pomniejszych. Teraz trzeba wygrać i tylko to się liczy. Aż boję się pomyśleć, co by się stało gdybyśmy nie pojechali do Londynu. Może trochę o nazwiskach : na dzisiaj wolę Jurasika niż Paczkowskiego, Orzechowskiego i Zarembę razem wziętych. Pozostali pokazali już, że można na nich liczyć. Z nazwiskami podanymi przez trenera Wentę zgadzam się w całości. Teraz kilka słów co do "młodych Talentów". Nie od dzisiaj wiadomo, że tam gdzie są dobrzy juniorzy, są dobrzy młodzieżowcy. Gdzie są dobrzy młodzieżowcy, są dobre drużyny seniorskie. U nas niestety jest posucha. Ostatni zdolny i utalentowany w SMS-ie rocznik 1988 skutecznie zepsuł niejaki Szkutnik. Byli naprawdę dobrzy a nie osiągnęli nic. Aktualny trzon naszej kadry wywodzi się z drużyny Młodzieżowych Mistrzów Europy. Przyjrzyjmy się kto dzisiaj gra w naszej superlidze. Przecież większość nie nadaje się nawet do drugiej ligi. Ciągle pokutuje przekonani o jakimś ich cudownym ograniu. Poziom żaden, a ewentualne miejsce dla młodszych zajęte. W Wiśle : Paczkowski i Syprzak grają mało. W Kielcach Kostrzewa dwa lata przesiedział na ławce. Orzechowski w Kwidzynie ni to gra ni to siedzi. W Puławach Wyszomirskiego zastępuje się nie wiadomo kim. Nie mogę się pogodzić z taką sytuacją. To między innymi z tych powodów upraszałem się od trenera Wenty o opis jak wygląda jego współpraca z trenerami klubowymi. Takiego zdania brak. Jak i jego oceny ME w Serbii. Ale to chyba już taka nasza tradycja. Z niczego nie musimy się nikomu tłumaczyć. Pech, kontuzje i sędziowie - to dyżurne powody naszych niepowodzeń. Reszta jest OK. Przywołano tutaj drużyny z Danii, Chorwacji, Szwecji - ja dołożę jeszcze Niemców. Sukcesu młodych gwarantują sukcesy na imprezach najwyższej rangi. Puki co my jeszcze musimy opierać się na tzw "starych". Konkludując, uważam, że po Olimpiadzie w Londynie powinny nastąpić zdecydowane zmiany w kadrze, nawet kosztem Mistrzostw Świata w 2013. Dwa lata do ME to sporo czasu. Powodzenia.

NOŻNA ? NIC. PIŁKA RĘCZNA same sukcesy, SIATKÓWKA same sukcesy. Więc Żałuje tego Euro 2012 . Nie będę oglądał meczów Polski w noge bo sa za słabi. I strata czasu;/.

Rosiński, Syprzak, Karol Bielecki. Ja dałem Karola Bieleckiego, bo on może też pomóc, przydają się te bramki z daleka. Rozumiem że jest nie skuteczny bo nie jest pewny siebie i dlatego za rok zobaczę Karola prawdziwego na MŚ 2013 w Hiszpanii bo przejdzie do Kielc i tam się rozwinie :). Albo też na IO 2012 w Londynie jeśli awansujemy :)