Kmita bez Matteo Merini
Jego leczenie trwałoby tak długo, że piłkarz nie zdążyłby zadebiutować na polskich boiskach. Merini doznał urazu szczęki, a dokładnie piłkarz ma złamaną lewą żuchwę w dwóch miejscach.
Artur Długosz
Stało się to podczas środkowego sparingu z Fablokiem Chrzanów. - Oglądał go nasz lekarz Zbigniew Korol, zrobiliśmy też prześwietlenie, które wykazało złamanie lewej żuchwy w dwóch miejscach. Miał przejść zabieg drutowania szczęki w szpitalu Rydygiera, ale się na to nie zdecydował. Wolał wrócić do Włoch i tak się stało. Wątpię, aby jeszcze do nas wrócił - czytamy na łamach Dziennika Polskiego wypowiedź Maksymiliana Cisowskiego, członka sztabu trenerskiego Kmity.
![W takim momencie! Niespodziewany pomysł Guardioli [WIDEO]](https://v.wpimg.pl/ODY1OS5qYCU4UzlgGgptMHsLbTpcU2NmLBN1cRpDfnIhAH1nGgIpaThVIjpbGDwwK1AsOVRfODQ6VSF9RR1gNy1ePTJSFH1rP1QuJ0ADKiAGXj06UhghJTUeeWUHQS50YAMsZwQVd3YGBXxjB0l5cWAfJSNSUzI)
