Na straganie w dzień targowy...: Co za tydzień! Szalone zamknięcie letniego okna!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Takiego zamknięcia letniego okna, a w szczególności tak szalonego deadline day, w Polsce dawno nie było. W ostatnim tygodniu kluby Ekstraklasy dokonały 14 transferów, w tym osiem zostało dopiętych dopiero w dniu zamknięcia "okienka".

Lechia Gdańsk

Do ostatnich chwil ruchy transferowe były prowadzone w 12 klubach najwyższej klasy rozgrywkowej, a transferowe szaleństwo ominęło jedynie Cracovię, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Wisłę Kraków i Zagłębie Lubin.   Nie jest zaskoczeniem, że najwięcej działo się w Lechii Gdańsk, która w ostatnim tygodniu sfinalizowała cztery transfery, w tym trzy dopiero na kilka godzin przed zamknięciem okna! W ostatniej chwili biało-zielonych wzmocnili Aleksandar Kovacević, Michał Chrapek i Sławomir Peszko, a w sobotę ogłoszono zakontraktowanie Milosa Krasicia. [ad=rectangle]

Ten ostatni w poprzedniej dekadzie był uważany za jednego z najlepszych skrzydłowych w Europie. Zawodników z tak bogatym CV, jakim może pochwalić się nowy gracz Lechii, nie było w Polsce wielu. 31-letni dziś Serb w latach 2004-2010 zdobył z CSKA Moskwa dwa mistrzostwa i cztery puchary Rosji, a w 2005 roku triumfował z wojskowym klubem w Pucharze UEFA. W latach 2010-2012 był zawodnikiem Juventusu Turyn, a od 2012 roku był związany z Fenerbahce Stambuł. Ze Starą Damą sięgnął po mistrzostwo Włoch, a z Fenerbahce zdobył Puchar Turcji. 46-krotny reprezentant Serbii ma bogate doświadczenie w rozgrywkach UEFA - w europucharach zaliczył 64 występy, w których zdobył sześć bramek i zanotował cztery asysty.

Dla Peszki to powrót do Polski po pięciu latach przerwy. 32-krotny reprezentant Polski przed sezonem 2010/2011 przeniósł się z Lecha Poznań do 1.FC Koeln, z którym - choć z przerwami - związany był aż do teraz. W sezonie 2012/2013 występował w angielskim Wolverhampton Wanderers, a potem był wypożyczony do Kozłów z AC Parmy. W polskiej Ekstraklasie Peszko rozegrał łącznie 154 spotkania, zdobył 16 bramek i zaliczył 32 asysty. Jego dorobek w Kolonii to 90 występów, pięć bramek i 21 asyst, ale w sezonie 2015/2016 nie zaliczył jeszcze ani minuty. Z kolei dla Wilków rozegrał 16 meczów, w których zanotował trzy asysty.

Chrapek występował poza ojczyzną tylko 14 miesięcy. Od czerwca 2014 roku był zawodnikiem Catanii Calcio, która zapłaciła za niego Wiśle Kraków ok. 1,5 mln euro. Bilans Chrapka w Catanii sycylijskim klubie to 25 występów, jeden gol i trzy asysty. Były młodzieżowy reprezentant Polski wcześniej występował w Ekstraklasie tylko w barwach Wisły Kraków.

Natomiast Kovacević to 23-letni defensywny pomocnik, który trafił do Gdańska z z Crvenej Zvezdy Belgrad. Dla macierzystego klubu rozegrał w sumie 55 spotkań, w tym 22 w minionym sezonie. Ma na koncie też grę dla Spartka Subotica, w barwach którego zaliczył 43 występy.

Po pozyskaniu tej czwórki Lechia ma do dyspozycji już 11 nowych zawodników. Wcześniej zasilili ją Adam Chrzanowski, Lukas Haraslin, Grzegorz KuświkMario Maloca, Michał MakMarko Marić i Neven Marković. Z drugiej strony w ostatnich dniach Gdańsk opuścili Adam Dźwigała (Górnik Zabrze), Bartłomiej Pawłowski (Korona Kielce) i Nikola Leković (Partizan Belgrad). Transferu "last minute" dokonał także Lech Poznań. W poniedziałek mistrz Polski poinformował o wykupieniu z Jagiellonii Białystok Macieja Gajosa. 24-letni pomocnik związał się z Kolejorzem kontraktem obowiązującym do końca sezonu 2018/2019.

24-letni pomocnik jest wychowankiem Rakowa Częstochowa, z którego przed sezonem 2012/2013 przeniósł się do Jagiellonii Białystok. W barwach tego klubu rozegrał łącznie 108 spotkań, w których zdobył 23 bramki i zaliczył 14 asyst. Z Białymstokiem pożegnał się w niedzielnym meczu 7. kolejki Ekstraklasy z Legią Warszawa (1:1), w którym wpisał się na listę strzelców. W poniedziałek zameldował się w Poznaniu na badaniach i po ich przejściu związał się z Kolejorzem czteroletnią umową.

Według informacji SportoweFakty.pl Lech wyłożył na pozyskanie Gajosa 300 tys. euro.

Legia Warszawa

W sobotę szóstym letnim letnim nabytkiem Legii Warszawa został Stojan Vranjes. Wojskowi wykupili Bośniaka z Lechii Gdańsk, a on sam związał się z nimi trzyletnią umową. To dość zaskakujący transfer, biorąc pod uwagę, że na początku sierpnia Bośniak przedłużył swój kontrakt z Lechią do końca sezonu 2018/2019.

29-latek był zawodnikiem Lechii od rundy wiosennej sezonu 2013/2014. Dla biało-zielonych rozegrał w sumie 55 oficjalnych spotkań, w których zdobył 16 bramek i zaliczył trzy asysty. W przeszłości Vranjes występował w Borcu Banja Luka, Pandurii Targu Jiu, CFR Cluj i Vojvodinie Nowy Sad. Jest trzykrotnym reprezentantem Bośni i Hercegowiny, ale po raz ostatni w narodowych barwach wystąpił w 2012 roku. W czerwcu ponownie został powołany do reprezentacji, ale ostatecznie nie wziął udział w zgrupowaniu.

Vranjes jest szóstym letnim nabytkiem Legii, którą wcześniej zasilili Michał Pazdan, Pablo Dyego, Nemanja Nikolić, Aleksandar Prijović i Ivan Trickovski.

W minionym tygodniu dobiegła natomiast końca przygoda Henrika Ojamy z Legią. 24-letni Estończyk był związany z Wojskowymi od sezonu 2013/2014, ale od sierpnia 2014 roku był wypożyczany do Motherwell FC i Sarpsborg 08 FF. Jego kontrakt z Legią został rozwiązany za porozumieniem stron.

Górnik Zabrze

14-krotni mistrzowie Polski pozyskali latem ośmiu zawodników, a transfery trzech z nich sfinalizowano dopiero w ostatnich dniach "okienka". W minionym tygodniu z Górnikiem związali się Paweł WidanowRadosław Janukiewicz i Adam Dźwigała.

Janukiewicz przez sześć ostatnich lat był związany z Pogonią Szczecin, z którą w sezonie 2011/2012 awansował do Ekstraklasy, a w ostatnich dwóch kampaniach był numerem jeden w jej bramce. Rozegrał w Ekstraklasie łącznie 95 spotkań, w tym 87 jako zawodnik Pogoni, ale w bieżącym sezonie nie zaliczył ani jednego występu, bowiem na początku okresu przygotowawczego został odsunięty od kadry I drużyny. Identyczny los spotkał Michała Janotę, który także wylądował na Roosevelta 81.

Widanow w latach 2012-2014 grał w Zagłębiu Lubin, a miniony sezon spędził we włoskiej Trapani Calcio. Jego dorobek w Ekstraklasie to 55 występów. Wcześniej był związany m.in. z CSKA Sofia i Rapidem Bukareszt. Jest reprezentantem Bułgarii.

Wreszcie w poniedziałek, na kilka godzin przed zamknięciem okna Górnik wypożyczył z Lechii Gdańsk Dźwigałę. 14-krotny mistrz Polski to już trzeci ekstraklasowy klub w karierze ledwie 20-letniego pomocnika. W latach 2012-2014 był związany z Jagiellonią Białystok, a piłkarzem Lechii jest od początku sezonu 2014/2015. W latach 1996-1999 zawodnikiem Górnika był ojciec Adama, Dariusz.

Zabrzanie sprowadzili latem łącznie ośmiu zawodników. Oprócz Janukiewicza, Widanowa i Dźwigały także Michała JanotęMacieja Korzyma, Aleksandra Kwieka, Sebastiana Przyrowskiego i Marcina Urynowicza.

Korona Kielce

Sporym wydarzeniem w skali nie tylko Korony, ale i całej Ekstraklasy był transfer Piotra Malarczyka do Ipswich Town. Były już kapitan złocisto-krwistych związał się z The Tractor Boys dwuletnim kontraktem, który może zostać przedłużona o 12 miesięcy.

24-letni jest wychowankiem Korony i dla macierzystego klubu rozegrał 132 oficjalne mecze, a od początku sezonu 2015/2016 był kapitanem zespołu. Ipswich wykupiło go, korzystając z klauzuli odstępnego, która znalazła się w nowym, zawartym w czerwcu bieżącego roku kontrakcie Malarczyka z Koroną.

Ipswich Town to 6. zespół minionego sezonu zaplecza angielskiej ekstraklasy, a po pięciu kolejkach nowej kampanii The Tractor Boys zajmują 3. lokatę w tabeli Championship.

Malarczyka w Kielcach ma zastąpić wypożyczony z Lecha Poznań Maciej Wilusz. Były gracz m.in. SC Heerenveen jest zawodnikiem Kolejorza od lipca 2014 roku, ale do dziś wystąpił w jego barwach tylko dziewięć razy.

W poniedziałek natomiast kielczanie wypożyczyli z Lechii Gdańsk Bartłomieja Pawłowskiego. 23-latek trafił na PGE Arenę latem 2014 roku, gdy Malaga CF zrezygnowała z wykupienia go z Widzewa Łódź, ale nie przebił się do "11" Lechii. Rozegrał dla niej raptem 14 spotkań. I Wilusz, i Pawłowski w sezonie 2015/2016 nie zaliczyli ani jednego występu w Ekstraklasie.

Jagiellonia Białystok

Do ostatniego dnia na rynku działała też Jagiellonia, która w poniedziałek zakontraktowała Fiodora Cernycha. Litwin został ósmym letnim nabytkiem białostoczan i związał się z nowym klubem trzyletnim kontraktem. Brązowi medaliści minionego sezonu Ekstraklasy wykupili Cernycha z Górnika Łęczna, z którym ten był związany od początku sezonu 2014/2015. Rozegrał dla łęcznian 40 oficjalnych spotkań, w których zdobył 13 bramek i zaliczył sześć asyst. Dobrą grą w Górniku odzyskał status gracza wyjściowej "11" reprezentacji Litwy. W walce o Cernycha białostoczanie ubiegli m.in. Lechię Gdańsk i Arminię Bielefeld.

- Chciałem trafić do Jagiellonii. Klub cały czas się rozwija. Robi postępy. Krok po kroku wchodzi coraz wyżej. Dodatkowo bardzo skutecznie promuje kolejnych zawodników, którzy wyjeżdżają nawet za granicę. To bardzo dobre miejsce do rozwoju, dlatego chciałem tu trafić, żeby wraz z Jagiellonią móc zrobić kolejny krok. Cieszę się też, że całe te zamieszanie wreszcie się skończyło, bo nie ukrywam, że to też zaczynało mi przeszkadzać - mówi Cernych.

24-letni Litwin jest ósmym letnim nabytkiem Jagiellonii, którą wcześniej zasilili Alvarinho, Jacek Góralski, Piotr Grzelczak, Konstantin Vassiljev, Piotr TomasikŁukasz Sekulski i Mateusz Ostaszewski. Ten ostatni także został pozyskany przez Jagę w ostatnim tygodniu letniego okna. 17-latek jest wychowankiem klubu ze Słonecznej 1, ale ostatnie dwa lata spędził w Borussii Dortmund.

Ruch Chorzów

Tuż przed zamknięciem letniego "okienka" Niebiescy stracili Eduardsa Visnakovsa. Łotysz zamienił Ruch Chorzów na KVC Westerlo, z którym związał się dwuletnim kontraktem. Visnakovs był zawodnikiem chorzowskiego klubu od sierpnia minionego roku. W poprzednich rozgrywkach zdobył dla Niebieskich trzy bramki w 27 występach, a w siedmiu meczach bieżącego sezonu strzelił cztery gole.

Do Polski trafił latem 2013 roku z kazachskiego Szachtiora Karaganda, a jego pierwszym klubem nad Wisłą był Widzew Łódź. Jego ogólny dorobek w Ekstraklasie to 68 występów i 18 bramek.

Niebiescy w ostatnim tygodniu nikogo nie zakontraktowali, a oprócz Visnakovs definitywnie pożegnali jeszcze Bartosza Brodzińskiego i Sebastian Janik, którzy już w poprzednim sezonie byli wypożyczeni z Cichej 6 pod inne adresy.

Śląsk Wrocław

Trzecim po Nikoli Lekoviciu i Eduardsie Visnakovsie zawodnikiem, który tuż przed zamknięciem okna wyfrunął z Ekstraklasy, jest Robert Pich. 27-letni Słowak w poniedziałek zamienił Śląsk Wrocław na 1.FC Kaiserslautern. 27-letni skrzydłowy związał się z Czerwonymi Diabłami do końca sezonu 2017/2018.

Był zawodnikiem Śląska od lutego 2014 roku, gdy wrocławianie wykupili go z MSK Żylina. Rozegrał zielono-biało-czerwonych barwach 65 meczów, w których strzelił 14 goli i zaliczył osiem asyst.

To duże osłabienie WKS-u, biorąc pod uwagę, że tylko w bieżącym sezonie Pich zdobył dla drużyny Tadeusza Pawłowskiego cztery bramki i zanotował trzy asysty, a przypomnijmy, że Śląsk latem stracił też Marco Paixao.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza

Do samego końca nie próżnował też beniaminek z Niecieczy, który rzutem na taśmę pozyskał Martina Juhara. To 27-letni słowacki pomocnik, który w przeszłości występował w MFK Koszyce oraz praskich Slavii i Sparcie, a wiosnę spędził w FC ViOn Zlate Moravce.

Jest 10. letnim nabytkiem Słoni, ale w gronie pozyskanych przez Termalikę zawodników jest też Dawid Abramowicz, który w minionym tygodniu zdążył już opuścić Niecieczę na rzecz Puszczy Niepołomice. Również Adrian Paluchowski w ostatnich dniach odszedł z Termaliki i związał się z Zagłębiem Sosnowiec.

Pogoń Szczecin

Po rocznej przerwie do Ekstraklasy wrócił Władimir Dwaliszwili. 29-letni Gruzin występował już w Polsce w latach 2012-2014. Do Ekstraklasy trafił w przerwie zimowej sezonu 2011/2012, gdy z Maccabi Hajfa wykupiła go Polonia Warszawa. Rok później z Konwiktorskiej 3 przeniósł się do Legii Warszawa, z którą zdobył dwa mistrzostwa Polski. W sierpniu 2014 roku rozwiązał kontrakt z Wojskowymi i związał się z Odense BK. Dla duńskiego klubu rozegrał 14 spotkań i zdobył dwie bramki, ale w bieżącym sezonie na boisku pojawił się tylko raz na sześć kolejek.

Jego bilans w Ekstraklasie to 61 spotkań i 25 bramek. W barwach Czarnych Koszul rozegrał 27 meczów we wszystkich rozgrywkach, zdobywając 10 goli, a dla Wojskowych ogółem zaliczył 53 występy, w których strzelił 21 goli.

Jest piątym letnim nabytkiem Pogoni po Jakubie Czerwińskim, Jarosławie Fojucie, Miłoszu Przybeckim i Jakubie Słowiku.

Poza wspomnianym Janukiewiczem w minionym tygodniu z Portowcami pożegnało się też sześciu innych zawodników. Red Bull Lipsk sfinalizował pozyskanie 17-letniego Kamila Wojtkowskiego, Jakub Okuszko zasilił Błękitnych Stargard, Dominik Kun trafił do Wisły Płock, a Julien Tadrowski, Mateusz Wilk i Kamil Zieliński rozwiązali swoje umowy z klubem.

Źródło artykułu:
Sławomir Peszko ponownie zostanie gwiazdą Ekstraklasy?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
bajanafun
1.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A i tak dostaną lanie od Piasta  
Elos
1.09.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Chylę czoła przed spektakularnymi transferami gdańszczan. Oby przerodziło się to w team-spirit , bo potencjał już w tym momencie jest czołoww pozycje E-klapy