Kibice PEC Zwolle chcą powrotu Mateusza Klicha

Choć od odejścia Mateusza Klicha z PEC Zwolle minęło 14 miesięcy, a sezon 2014/2015 nie był dla reprezentanta Polski udany, fani Niebieskopalcych tęsknią za rozgrywającym z Tarnowa.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Mateusz Klich występował w PEC Zwolle od stycznia 2013 do czerwca 2014 roku. Najpierw był wypożyczony do holenderskiego klubu z VfL Wolfsburg, a następnie przeszedł do Niebieskopalcych na zasadzie transferu definitywnego.
Wiosną 2013 roku poprowadził Zwolle do utrzymania w Eredivisie, w decydującym spotkaniu z NEC Nijmegen zdobywając bramkę i notując asystę. Dla holenderskiego klubu Polak rozegrał łącznie 47 spotkań, w których zdobył 6 bramek i zanotował 11 asyst, sezon 2013/2014 kończąc z pierwszym w historii klubu Pucharem Holandii. W czasie gry w Zwolle "Clichy" stał się podstawowym zawodnikiem reprezentacji Polski.

Przed sezonem 2014/2015 Wolfsburg zdecydował się na skorzystanie z prawa do odkupu Klicha i piłkarz nie miał nic do powiedzenia w sprawie powrotu do Niemiec. W rundzie jesiennej minionej kampanii nie rozegrał ani jednego spotkania w I zespole Wilków, a w styczniu 2015 roku jego przygoda z klubem z Wolfsburga definitywnie dobiegła końca, gdy przeniósł się do 1.FC Kaiserslautern. Początek w barwach Czerwonych Diabłów miał udany, ale do dziś rozegrał dla nich tylko osiem spotkań, a w dwóch ostatnich meczach nie podniósł się z ławki.

Choć Klich ma za sobą nieudany rok, kibice Zwolle ciągle bardzo dobrze go wspominają i na pięć dni przed końcem letniego okna transferowego zainicjowali na Twitterze akcję mającą na celu doprowadzenie do powrotu Polaka do ich klubu. Fani Niebieskopalcych zamieszczają posty opatrzone między innymi hashtagiem #klichcomeback. Do akcji włączył się też grający w Zwolle Australijczyk Trent Sainsbury.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×