Puchar Polski: Jagiellonia wygrała hit, były sensacje i dramaty w karnych!

Drużyna Michała Probierza wyrzuciła za burtę Pogoń Szczecin. Okazale postrzelali piłkarze Śląska i Lechii. Nie wszystkie kluby z Ekstraklasy uniknęły wstydliwych wpadek.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Po losowaniu hitem okrzyknięto powtórkę finału z 2010 roku. Jagiellonia Białystok gościła Pogoń Szczecin, a Michał Probierz - dobrego znajomego - Czesława Michniewicza. Piłkarze szybko sprowadzili głodnych emocji na ziemię. Grali ekonomicznie, czyli wolno, a na dodatek niedokładnie. Ciut lepiej wyglądała Jaga pełna młodych zawodników. Jeden z nich, Karol Świderski zdobył pierwszego gola. Pogoń nie zasługiwała na wyrównanie, ale dokonała tego po stałym fragmencie. Wynik na 2:1 ustalił Przemysław Frankowski, a po chwili czerwoną kartkę zobaczył Jarosław Fojut z Pogoni.
Skromna wygrana jednym golem to powtórka z bydgoskiego finału. Jaga gra dalej, a kibice Pogoni mogli zobaczyć, jak wygląda ich ulubiona drużyna bez Łukasza Zwolińskiego. Napastnik odpoczywał z powodu urazu, a bez niego ofensywa Portowców wyglądała źle. W Szczecinie był przez pięć lat słownie jeden mecz pucharu i na następny trzeba nadal poczekać. Sensacjami są zwycięstwa Zagłębia Sosnowiec z Górnikiem Zabrze, a także Stali Stalowa Wola z Piastem Gliwice. Przez 45 minut w Sosnowcu wszystko przebiegało zgodnie z prawdopodobnym scenariuszem. Reprezentant Ekstraklasy prowadził. Wszystko posypało się Górnikowi po przerwie, stracił trzy gole i podobnie jak w 2009 roku pożegnał się z Pucharem Polski na tym samym stadionie, w aurze sensacji. W Zabrzu mają problem – drużynie pozostała liga, w której również nie punktuje.
Górnik Zabrze wylądował błyskawicznie i niespodziewanie za burtą Pucharu Polski Górnik Zabrze wylądował błyskawicznie i niespodziewanie za burtą Pucharu Polski
Stalówka pokonała Piasta Gliwice w rzutach karnych. - Muszę przyznać, że wielu piłkarzy mnie zawiodło - powiedział trener Piastunek Radoslav Latal, któremu czkawką odbiła się rotacja w jedenastce. Także konkurs jedenastek zdecydował o derbowej wygranej Chojniczanki Chojnice z Arką Gdynia. Żółto-niebiescy mierzą się z przekleństwem rzutów karnych. Bili już siedem od początku sezonu i zaledwie dwa zamienili na gole. To beznadziejna statystyka.

Pewnie i wysoko wygrała Lechia Gdańsk. Po ligowych niepowodzeniach Jerzy Brzęczek nie mógł pozwolić sobie na następne i pogłębienie dołka, w którym tkwi z podopiecznymi. Wysłał na pojedynek z Puszczą silny skład, a po dwa gole zdobyli Piotr Wiśniewski oraz Bartłomiej Pawłowski. Skończyło się 5:1. Lechia chce w końcu zostać pucharowym maratończykiem, a nie sprinterem. W Niepołomicach nie tylko czerwona latarnia, ale i czerwony alarm - ostatnia drużyna II ligi straciła osiem goli w dwóch meczach na swoim stadionie.

W weekend Lechia gościła u Śląska Wrocław, a w środę Wojskowi pojechali do Stomilu Olsztyn. Powtórzyli wyczyn swoich przyjaciół i zdemolowali przeciwnika 5:1. Po golu zdobyły pierwszoplanowe postaci każdej z formacji Celeban, Paixao i Biliński. W sobotę Stomil nieomal został liderem I ligi, ale jego piłkarzom zabrakło koncentracji w ostatnich minutach. Po kilku dniach zimnego prysznica nastąpił ciąg dalszy.

Na koniec dnia Legia Warszawa pokonała 2:0 Górnika Łęczna. Gole zdobyli napastnicy Marek Saganowski i Aleksandar Prijović. W następnej rundzie wicemistrza Polski czeka rywalizacja z Lechią Gdańsk. Może być ciekawie. Ostatni uczestnicy 1/8 finału zostaną wyłonieni w czwartek.

1/16 Pucharu Polski:

Stal Stalowa Wola - Piast Gliwice 2:2 (1:1, 2:2, 2:2) rzuty karne: 3:0
0:1 - Gerard Badia 15'
1:1 - Damian Łanucha (k.) 36'
1:2 - Gerard Badia 64'
2:2 - Michał Kachniarz 90+2'

Puszcza Niepołomice - Lechia Gdańsk 1:5 (1:3)
0:1 - Piotr Wiśniewski 21'
0:2 - Piotr Wiśniewski 36'
1:2 - Adrian Gębalski (k.) 38'
1:3 - Maciej Makuszewski 44'
1:4 - Bartłomiej Pawłowski 49'
1:5 - Bartłomiej Pawłowski 74'

Jagiellonia Białystok - Pogoń Szczecin 2:1 (1:1)
1:0 - Karol Świderski 25'
1:1 - Adam Frączczak 42'
2:1 - Przemysław Frankowski 50'

Zawisza Bydgoszcz - Chrobry Głogów 4:1 (1:0)
1:0 - Szymon Lewicki 25'
2:0 - Szymon Lewicki 38'
3:0 - Krzysztof Nykiel 59'
3:1 - Bartosz Machaj 71'
4:1 - Kamil Drygas (k.) 79'

Arka Gdynia - Chojniczanka Chojnice 1:1 (1:0, 1:1, 1:1) rzuty karne: 2:3
1:0 - Michał Renusz 45+1'
1:1 - Tomasz Mikołajczak 78'

Zagłębie Sosnowiec - Górnik Zabrze 3:1 (0:1)
0:1 - Bartosz Iwan 22'
1:1 - Łukasz Sołowiej 55'
2:1 - Krzysztof Markowski 65'
3:1 - Michał Fidziukiewicz 88'

Wigry Suwałki - GKS Katowice 0:2 (0:1)
0:1 - Krzysztof Wołkowicz 3'
0:2 - Wojciech Trochim 51'

Stomil Olsztyn - Śląsk Wrocław 1:5 (1:3)
0:1 - Piotr Celeban 6'
0:2 - Kamil Biliński 12'
1:2 - Rafał Remisz 21'
1:3 - Peter Grajciar 25'
1:4 - Flavio Paixao 78'
1:5 - Mateusz Machaj (k.) 90'

PGE GKS Bełchatów - Drutex-Bytovia Bytów 1:0 (0:0)
1:0 - Patryk Rachwał (k.) 90'

Górnik Łęczna - Legia Warszawa 0:2 (0:0)
0:1 - Marek Saganowski 72'
0:2 - Aleksandar Prljović 82'

Porażka Piasta Gliwice to największa sensacja dnia w Pucharze Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×