Emocjonująca inauguracja w Legnicy: "Z obu stron była bardzo duża determinacja"
Na początek I-ligowych zmagań kibice w Legnicy nie mogli narzekać. W spotkaniu Miedzi z Chojniczanką Chojnice padły cztery gole, a wynik potyczki ważył się do ostatnich sekund.
Opiekun Chojniczanki miał natomiast pretensje do arbitra. - Zaprosiłem na konferencję sędziego, ale nie przyszedł, bo pewnie boi się spojrzeć mi w oczy. Można się pomylić raz czy dwa, ale nie pięć. Zobaczyliśmy dwie bardzo dobrze przygotowane do sezonu drużyny, niestety, główny arbiter był kompletnie nieprzygotowany. Ubolewam, bo grając w jedenastu mogliśmy się pokusić o 3 punkty. Sami jesteśmy sobie winni, bo sytuacje, jak te w pierwszej połowie, trzeba wykorzystywać. Szanujemy ten punkt, ale jest niedosyt, bo sędzia zepsuł widowisko - powiedział Mariusz Pawlak.
Źródło: miedzlegnica.eu