Pep Guardiola po raz trzeci bez Superpucharu. "Wolfsburg to najmocniejszy z rywali"
Bayern pod wodzą Pepa Guardioli po raz trzeci rozpoczął sezon od przegranej w Superpucharze Niemiec. Katalończyk żałował zmarnowanej szansy, ale przede wszystkim komplementował przeciwnika.
Konrad Kostorz
W 2013 i 2014 roku Bayern Monachium musiał uznać wyższość Borussii Dortmund (2:4 i 0:2). Tym razem był bliski sięgnięcia po prestiżowe trofeum, lecz w 89. minucie Nicklas Bendtner doprowadził do remisu 1:1, a później zawodnicy VfL Wolfsburg skuteczniej egzekwowali rzuty karne.
Zdaniem Jerome'a Boatenga jego zespół niezasłużenie doznał porażki. - Mieliśmy zdecydowanie lepsze okazje do zdobycia gola. To, że przegraliśmy, jest bardzo denerwujące i wszyscy czujemy teraz złość. Nie powinniśmy pozwolić sobie na stratę bramki w samej końcówce. W każdym razie nie przegraliśmy w ciągu 90 minut 1:4 - tak jak miało to miejsce podczas naszej poprzedniej wizyty w Wolfsburgu - podsumował środkowy obrońca.