Rodzinna tragedia Beckenbauera. Nie żyje jego syn

Legenda niemieckiego futbolu jest pogrążona w żałobie. 46-letni Stephan Beckenbauer od dłuższego czasu walczył z ciężką chorobą.

Michał Fabian
Michał Fabian

Z Monachium napłynęła w sobotni poranek smutna wiadomość. Stephan Beckenbauer, syn Franza Beckenbauera - byłej gwiazdy reprezentacji Niemiec i Bayernu - zmarł w nocy z piątku na sobotę, po długiej walce z chorobą.

Jak informuje "Bild", 46-latek miał guza mózgu.

Beckenbauer junior także był piłkarzem, ale nie zrobił kariery na miarę ojca. W Bundeslidze rozegrał 12 spotkań w barwach FC Saarbruecken, grał także w TSV 1860 Monachium i drugiej drużynie Bayernu.

Musiał zakończyć karierę z powodu poważnej kontuzji kolana, w wieku 29 lat. Następnie pracował jako trener drużyn juniorskich. Z zespołem B-Jugend dwukrotnie (2001, 2007) sięgał po mistrzostwo Niemiec. Do 2012 r. prowadził ekipę U-17.

Stephan Beckenbauer pozostawił żonę i trzech synów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×