El. LE: Piszczek nie zawiódł i nie zachwycił, Mchitarjan najlepszy, świetny 19-latek

Borussia rozegrała pierwszy oficjalny mecz w sezonie i pokonała 1:0 Wolfsberger AC. Którzy piłkarze spisali się najkorzystniej, a którzy nie spełnili oczekiwań nowego trenera Tuchela Tuchela?

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Łukasz Piszczek solidnie przepracował okres przygotowawczy i szkoleniowiec posłał go do walki przeciwko Wolfsbergerowi AC od pierwszego gwizdka. Polak, który zresztą nie ma obecnie zbyt dużej konkurencji, przebywał na boisku w pełnym wymiarze czasowym i wypadł przyzwoicie.
"Przed przerwą często pokazywał się w ofensywie i niejednokrotnie groźnie dośrodkowywał w pole karne. Po zmianie stron był uwikłany w obronę dostępu do własnej bramki, a w jej trakcie miał problemy z powstrzymaniem rywali" - napisali redaktorzy Sport1. "To spotkanie potwierdziło, że nieco brakuje mu do optymalnej dyspozycji" - dodał portal RuhrNachrichten, zwracając uwagę na interwencję 30-latka z 68. minuty, kiedy przed linią bramkową zablokował groźny strzał Austriaków i uratował Borussię Dortmund.

Słabiej od Piszczka zagrali jego dwaj partnerzy z obrony: Sokratis Papastathopoulos i Marcel Schmelzer. Najlepsze recenzje zebrał asystujący przy zwycięskim golu Henrich Mchitarjan (od "2,5" do "1,5"), a pochwalono również Juliana Weigla. Nowy nabytek BVB, który nie ma jeszcze ukończonego 20. roku życia, niespodziewanie wystąpił od początku meczu i sprawiał rywalom większe problemy aniżeli Ilkay Gundogan.

Podkreślono, że młodzieżowy reprezentant Niemiec dobrze czuł się w grze kombinacyjnej, a w jego poczynaniach nie było widać nerwowości. Pozytywnie oceniono również dyspozycję Jonasa Hofmanna, który okazał się nieznacznie lepszy od Marco Reusa.

Oceny kolejno od Sport1, DerWesten i RuhrNachrichten (gdzie "1" - najlepsza nota, "6" - najgorsza):

Łukasz Piszczek - "3,5", "3", "3"

El. LE: Austriacy postraszyli Borussię, kompromitacja Sampdorii, WHU znów rozczarował

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×