LOTTO Lubelskie Cup: Hannover 96 zwycięzcą turnieju!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Hannover 96 posiadał przewagę, a mimo to musiał odrabiać straty. O sukcesie niemieckiej ekipy zadecydowało skuteczniejsze wykonywanie rzutów karnych.

Przed meczem kibiców ożywił zespół Jarzębina ze swoim hitem "Koko, koko, Euro spoko". Piłkarze również zadbali o to, by fani się nie nudzili. Już w 4. minucie przed szansą na strzelenie gola stanął Artur Sobiech, lecz główkował zbyt lekko, by zaskoczyć Marko Maricia. [ad=rectangle] Dłużej przy piłce utrzymywał się Hannover 96 i stwarzał lepsze sytuacje podbramkowe, ale Lechia Gdańsk dzielnie się odgryzała. Sporo do życzenia pozostawiało jednak wykonanie stałych fragmentów gry, które nie stanowiły zagrożenia dla przeciwnika.

W 32. minucie świetny rajd przeprowadził Edgar Prib i jego uderzenie z ostrego kąta zdołał obronić Marić. Niemiecki zespół wciąż przeważał, a kontry rywala tłumił w zarodku, co zaowocowało żółtymi kartkami. W przerwie obaj szkoleniowcy wymienili po dziesięciu piłkarzy.

Oba zespoły mogły objąć prowadzenie tuż po zmianie stron. W 52. minucie w słupek trafił Ceyhun Gulselam, a w odpowiedzi po chwili w poprzeczkę uderzył Bartłomiej Pawłowski. Kwadrans później źle zachował się Niclas Bahn, który przewrócił w polu karnym Michała Maka. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Stojan Vranjes i Samuel Radlinger obronił jego uderzenie, jednakże przy dobitce nie miał nic do powiedzenia.

Objęcie prowadzenia nie skłoniło Lechii do asekuracyjnej gry. Z drugiej strony Hannover starał się odrobić straty, ale mógł zostać skarcony. W 78. minucie Radlinger fenomenalnie obronił główkę Maka. Mimo wszystko niemiecki zespół osiągnął cel. W 89. minucie Kenan Karaman na raty pokonał Łukasza Budziłka po wrzutce Charlisona Benschopa, co zaowocowało serią rzutów karnych.

Jedenastki, lepiej wykonywał Hannover 96, dzięki czemu zwyciężył w Lotto Lubelskie Cup. Walnie przyczynił się do tego Radlinger, który obronił dwa rzuty karne.

Lechia Gdańsk - Hannover 96 1:1 (0:0), k. 2:4 1:0 - Vranjes 67' 1:1 - Karaman 89'

Rzuty karne: 0:0 - Karaman (trafił w poprzeczkę) 1:0 - Mak 1:1 - Gulselam 1:1 - Garbacik (obronił Radlinger) 1:2 - Schmiedebach 2:2 - Mila 2:3 - Benschop 2:3 - Gierszewski (obronił Radlinger) 2:4 - Schulz

Składy:

Lechia: Marić (46' Budziłek) - Valente (46' Janicki), Garbacik, Wojtkowiak (46' Wolski), Kazlauskas (46' Wawrzyniak), Łukasik (46' Mak), Wiśniewski (46' Żebrakowski), Borysiuk (46' Stolarski), Kopka (46' Mila), Buksa (46' Vranjes (76' Macierzyński), Colak (46' Pawłowski (90' Gierszewski)).

Hannover: Radlinger - Hirsch (46' Sorg), Marcelo (46' Anton), Felipe (46' Schulz), Teichgraber (46' Bahn), Andreasen (46' Schmiedebach), Hoffmann (46' Gulselam), Sulejmani (46' Karaman), Ernst (46' Dierssen), Prib (46' Sarenren-Bazee), Sobiech (46' Benschop).

Żółte kartki: Janicki, Mak, Żebrakowski (Lechia) oraz Anton, Hirsch, Marcelo, Sarenren-Bazee (Hannover).

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Źródło artykułu:
Komentarze (5)
avatar
Włókniarz Forever
5.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Turniej mało prestiżowy, ale wygrana zawsze cieszy. Podobali mi się młodzi - Bahn, Sulejmani czy Dierssen grali naprawdę fajnie, a Anton, Sarenren czy Teichgraber wiele nie odstawali od starszy Czytaj całość
avatar
Toruń najlepszy w lidze
5.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Co za drużyna Hannover 96 ? Wstyd Lechia!  
Elos
5.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
i tak nieźle