LOTTO Lubelskie Cup: Hannover 96 ograł AS Monaco

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niemiecka drużyna dopiero w drugiej połowie osiągnęła przewagę, którą udokumentowała bramką. [tag=7778]AS Monaco[/tag] nie miało pomysłu na sforsowanie defensywy rywala.

Drugi mecz Lotto Lubelskie Cup toczył się już na zacienionej murawie. Poprawa warunków nie oznaczała bynajmniej, że AS Monaco i Hannover 96 oczarują fanów efektowną grą. Oba zespoły prezentowały zachowawczą postawę i próbowały mozolnie konstruować akcje. Monaco wykonywało sporo stałych fragmentów, lecz nie stanowiły one dużego zagrożenia dla przeciwnika. [ad=rectangle] Hannover 96 również stronił od szybkich akcji. Starał się jak mógł Artur Sobiech, którego kibice przywitali oklaskami. Reprezentant Polski nie miał jednak ani jednej klarownej sytuacji. Smętną atmosferę ożywiła śpiewami zorganizowana grupa niemieckich kibiców.

W przerwie trener Leonardo Jardim zmienił całą jedenastkę, zaś szkoleniowiec Hannoveru wymienił dziesięciu zawodników. Na początku drugiej połowy kapitalny strzał z rzutu wolnego oddał Fares Bahlouli, ale Philip Tschauner nie dał się zaskoczyć.

Z czasem do głosu doszedł niemiecki zespół. Hannover 96 często gościł na połowie przeciwnika i najlepszą okazję stworzył w 54. minucie. Charlison Benschop uwolnił się spod opieki rywali i jego uderzenie zdołał obronił Seydou Sy. 20-letni Senegalczyk błysnął też po niespełna kwadransie, gdy nie dał się zaskoczyć Ceyhunowi Gulselamowi.

Piękna piętka Benschopa na 0:1

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

AS Monaco praktycznie nie istniało w ofensywie. Tylko raz zagroziło przeciwnikowi, jednakże Thomas Lemar nie zaskoczył Tschaunera. Niemiecki zespół zaś nie spuszczał z tonu i dopiął swego w 85. minucie, kiedy Benschop sprytnie uderzył po zagraniu Kenana Karamana.

Hannover 96 bez większego wysiłku utrzymał prowadzenie do ostatniego gwizdka arbitra i w niedzielnym finale LOTTO Lubelskie Cup zagra o 17:30 z Lechią Gdańsk. Wcześniej, bo o 13:30 AS Monaco zmierzy się z Szachtarem Donieck.

AS Monaco - Hannover 96 0:1 (0:0) 0:1 - Benschop 85'

Składy:

AS Monaco: Nardi (46' Sy) - Dirar (46' Echiejile), Germain (46' Diarra), Gil (46' Raggi), Kurzawa (46' Toure), Mexique (46' Tirard), Pi (46' Thiam (82' Bennedine)), Tisserand (46' Bahlouli), Toulalan (46' Bakayoko), Bahamboula (38' Bennedine (46' Lemar)), Wallace (46' Martial).

Hannover 96: Tschauner - Hirsch (46' Sorg), Marcelo (46' Bahn), Felipe (46' Schulz), Teichgraber (46' Anton), Andreasen (46' Sarenren-Bazee), Hoffmann (46' Schmiedebach), Sulejmani (46' Karaman), Ernst (46' Dierssen), Prib (46' Gulselam), Sobiech (46' Benschop).

Sędzia: Paweł Pskit (Łódź).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Włókniarz Forever
5.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Druga połowa w wykonaniu Hannoveru była bardzo dobra. Na duży plus Sorg, Dierssen i Benschop. Dobrze też Karaman i Gulselam. Sobiech grał średnio, ale myślę, że byłby lepszy w ustawieniu z dwom Czytaj całość