Mariusz Rumak: Moja sytuacja jest otwarta
Trener Mariusz Rumak poprowadził bydgoski zespół w pierwszym spotkaniu sparingowym przeciwko Olimpii Grudziądz. Jednak nie wiadomo, czy szkoleniowiec zostanie w Zawiszy na kolejny sezon.
W Bydgoszczy wszystko jest jeszcze możliwe. Tak najkrócej można określić sytuację wokół trenera Mariusza Rumaka. Sam szkoleniowiec po wygranym 3:2 sparingu z Olimpią Grudziądz nie chciał jeszcze zdradzać planów na temat swojej przyszłości. - Jeśli chodzi o moją osobę, to wszystko jest jeszcze otwarte. Tak samo z transferami do bydgoskiego zespołu. Na razie jestem w Bydgoszczy, poprowadziłem drużynę w pierwszym sparingu przeciwko Olimpii Grudziądz, pracuję na treningach i mocno przygotowujemy się do startu nowego sezonu - ocenił krótko Rumak.
Wiadomo jednak, jakich piłkarzy w dalszej części trwającego okienka transferowego będzie szukał bydgoski klub. Sam szkoleniowiec musi jeszcze sobie znaleźć odpowiedniego asystenta, gdyż z klubu odszedł Czesław Owczarek. - Przede wszystkim chcemy takich graczy, których nie trzeba będzie zapraszać na testy. Oni od razu mają być gotowi do gry w pierwszej jedenastce. Ja nie podejmuję decyzji personalnych. Jedynie sugeruję właścicielowi odpowiednie kroki w tych sprawach - podkreślił Rumak.
Bydgoszczanie w najbliższym tygodniu rozegrają sparing z I-ligową Bytovią Bytów. W tych dniach należy spodziewać się również kolejnych ciekawych doniesień transferowych z obozu niebiesko-czarnych. - Jeśli chodzi o nowych graczy, to wszystko się zmienia z dnia na dzień, a okienko zostało przecież dopiero otwarte. Zawodników można sprowadzać do jego zamknięcia w sierpniu. Tak samo było podczas zimowego okresu transferowego i tak pewnie będzie tym razem - zakończył Rumak.