Sebastian Przyrowski: Chciałem wybrać najlepszą dla siebie ofertę pod względem sportowym
Sebastian Przyrowski był blisko związania się z KGHM Zagłębiem Lubin, ale ostatecznie nadchodzący sezon spędzi w Górniku Zabrze. - Oferta ta była najlepsza pod względem sportowym - przyznał bramkarz.
Dla Przyrowskiego będzie to powrót do ekstraklasy po dwóch latach przerwy. Poprzednio grał w Grecji, a rundę wiosenną minionego sezonu spędził w GKS-ie Tychy. Sam zawodnik przyznaje, że jest blisko optymalnej formy. - Miałem dwa lata przerwy jeśli chodzi o grę w ekstraklasie i przyznam, że w tym czasie czułem niedosyt i tęskniłem, bo wcześniej kilka dobrych lat spędziłem tu na regularnym graniu. Zobaczymy czy te dwa lata były dla mnie dobre. Półtora roku w Grecji traktuję jako dobry sprawdzian. Zwłaszcza pierwszy sezon, w którym byłem oceniany jako jeden z czołowych golkiperów ligi - ocenił były reprezentant Polski.
O ile pobyt w Grecji Przyrowski może wspominać pozytywnie, o tyle gra w Tychach nie była dla niego udana. W 14 spotkaniach musiał 23 razy wyciągać piłkę z siatki. - Ostatni okres w GKS Tychy to dla mnie sroga lekcja. Nawet jeśli dla mnie nie był to zły okres, to nie mogę być zadowolony z wyniku drużyny. Chciałem pomóc w utrzymaniu, niestety się nie udało. W żadnym innym klubie nie miałem tyle pracy, tylu kontaktów z piłką, co w Tychach - powiedział Przyrowski.