Dobroliński uratował remis - relacja z meczu GKS Katowice - Arka Gdynia

W meczu 34. kolejki I ligi GKS Katowice zremisował z Arką Gdynia 0:0. Goście mieli przewagę, stwarzali groźniejsze sytuacje i wykonywali rzut karny, ale ze Śląska wyjechali z punktem.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Przed meczem obie drużyny sąsiadowały ze sobą w tabeli, ale walczyły o inne cele. GKS Katowice sklasyfikowany był na 9. miejscu, ale miał zaledwie punkt straty do piątego Stomilu Olsztyn. Ewentualny awans na tę pozycję byłby dla kibiców GieKSy pocieszeniem po nie do końca udanym sezonie. Z kolei Arka zajmowała dziesiątą lokatę i jej utrzymanie było celem gdynian.
W powietrzu czuć było zbliżające się wakacje, mecz odbył się w pełnym słońcu, a słupek rtęci wskazywał blisko 30 kresek w cieniu. W związku z tym sędzia spotkania, Marek Opaliński, zarządzał przerwy na uzupełnienie płynów. Momentami wakacyjne tempo było widoczne również na murawie.

W pierwszej połowie groźniejsza była Arka Gdynia, ale na posterunku był Rafał Dobroliński oraz defensywa GieKSy. W 12. minucie w doskonałej sytuacji znalazł się Bartosz Ława, który uciekł spod opieki obrońcom, ale w sytuacji sam na sam górą był Dorboliński. Z kolei 7 minut później golkipera GKS-u Katowice wyręczyli obrońcy, którzy zablokowali strzał Michała Nalepy. Gdynianie jeszcze przed przerwą mieli szansę na to, by objąć prowadzenie, lecz zmierzającą do siatki piłkę po strzale Pawła Abbotta w ostatniej chwili wybił Mateusz Kamiński.

Jednak najlepszą sytuację na otwarcie wyniku Arka miała tuż po przerwie. W 49. minucie faulowany przez Dobrolińskiego był Marcus Vinicius da Silva. Sędzia bez chwili zawahania wskazał na "wapno", a do piłki podszedł właśnie Marcus Vinicius. Dobroliński zdołał naprawić swój błąd i pewnie obronił strzał gracza Arki, a na tablicy wyników nadal widniały dwa zera.

Mecz w Katowicach nie był porywającym widowiskiem. Na boisku było dużo niedokładności, ale to wciąż gdynianie stwarzali sobie groźniejsze sytuacje, a katowiczanie nie mogli sforsować obrony rywali. W 76. minucie w słupek trafił Abbott, a wcześniej groźnie z dystansu uderzył Antoni Łukasiewicz. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. W ostatnim meczu w tym sezonie przy Bukowej odnotowano remis 0:0.

GKS Katowice - Arka Gdynia 0:0

Składy:

GKS Katowice: Rafał Dobroliński - Rafał Pietrzak, Adrian Jurkowski, Mateusz Kamiński, Adrian Frańczak, Łukasz Pielorz, Povilas Leimonas (56' Sławomir Duda), Krzysztof Wołkowicz (76' Aleksander Januszkiewicz), Przemysław Pitry, Alan Czerwiński (70' Piotr Ceglarz), Grzegorz Goncerz.

Arka Gdynia: Łukasz Skowron - Michał Nalepa, Antoni Łukasiewicz, Marcin Warcholak, Przemysław Stolc, Michał Marcjanik, Michał Renusz (23' Paweł Wojowski), Krzysztof Sobieraj, Bartosz Ława, Marcus Vinicius da Silva (81' Patrik Lomski), Paweł Abbott (90' Michał Szubert).

Żółte kartki: Mateusz Kamiński, Krzysztof Wołkowicz, Rafał Dobroliński (GKS Katowice).

Sędzia: Marek Opaliński (Legnica).

Widzów: 2 000.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×