Grzegorz Niciński: Nie unikam odpowiedzialności
Arka Gdynia przegrała kolejny mecz. Tym razem żółto-niebieskich pokonała drużyna z Grudziądza. - Nie unikam odpowiedzialności i biję się w pierś - mówi trener Arki Grzegorz Niciński.
Arkowcy powoli myślą już o nowym sezonie. - Czołowi zawodnicy na pewno zostaną. Nie przewidujemy rewolucji. Będą jakieś ruchy transferowe w obie strony, jednak tym będziemy zajmować się dopiero po zakończonych rozgrywkach - uciął Niciński.
- W dwie minuty straciliśmy dwóch zawodników przez kontuzje. W szatni chłopacy usłyszeli konstruktywną krytykę i widać było, że druga połowa w naszym wykonaniu jest o wiele lepsza niż pierwsza. Pierwszy nasz gol zmusił Arkę do zmiany stylu gry i mogliśmy to wykorzystać. Cieszymy się z wygranej, bo w Gdyni zawsze gra się trudno - skomentował z kolei opiekun Olimpii Jacek Paszulewicz.