Dick Advocaat zrealizował cel i... opuścił Sunderland
Zaledwie dwa miesiące trwała praca Dicka Advocaata w Sunderlandzie. Holenderski szkoleniowiec uratował Czarne Koty przed spadkiem i... postanowił odejść.
Szymon Mierzyński
Przyczyną nie jest jednak oferta z innego klubu. - Są takie momenty w życiu, kiedy trzeba podjąć trudną decyzję. Mam już prawie 68 lat. Kontaktowały się ze mną inne kluby, ale już wcześniej postanowiłem, że albo to będzie Sunderland, albo nikt - wyjaśnił sam zainteresowany.- Chociaż jestem bardzo rozczarowany takim rozwojem wypadków, to rozumiem decyzję menedżera i szanuję ją. W krótkim czasie wykonał tu świetną pracę, osiągnął cel i zawsze będziemy mu za to wdzięczni - powiedział na łamach oficjalnego serwisu Sunderlandu prezes Ellis Short.
Naj... sezonu Premier League: Były zachwyty, niespodzianki, ale też wielkie rozczarowania