Finał Ligi Europy: Chwila grozy na Stadionie Narodowym
Chwilę grozy przeżyli uczestnicy rozgrywanego na Stadionie Narodowym w Warszawie finału Ligi Europy 2014/2015, gdy pod koniec spotkania przytomność stracił Matheus z Dnipro Dniepropietrowsk.
Maciej Kmita
W 88. minucie brazylijski pomocnik bezwładnie upadł na murawę. Szybko znaleźli się przy nim inni zawodnicy, którzy ułożyli piłkarza w pozycji bocznej ustalonej, a po chwili zajęły się nim służby ratunkowe. Gdy Matheusowi udzielano pierwszej pomocy, Stadion Narodowy kompletnie zamilkł i ponad 40 tysięcy uczestników oddychało w tym samym rytmie.
Matheus boisko opuścił na noszach przy akompaniamencie braw Stadionu Narodowego oraz piłkarzy obu drużyn i do gry już nie wrócił. Po końcowym gwizdku okazało się, że Brazylijczyk doznał złamania nosa.