Trzy kroki PGE GKS-u Bełchatów

Zawisza, Korona i Górnik Łęczna - to rywale PGE GKS-u w ostatnich kolejkach sezonu. Komplet punktów da Brunatnym utrzymanie, jakiekolwiek potknięcie może skazać ich na degradację.

Michał Piegza
Michał Piegza
PGE GKS Bełchatów przebudził się niemal w ostatnim momencie. Zmiana trenera przyniosła spodziewany impuls, chociaż już w spotkaniu z Piastem Gliwice widać było zwyżkę formy piłkarzy. Przy Cichej Brunatni zagrali z niemal stuprocentową skutecznością i po raz drugi w sezonie wrócili z Chorzowa z kompletem punktów.
Przed beniaminkiem jednak wciąż daleka droga do celu, jakim jest zachowanie ligowego bytu. - Aby utrzymać się musimy zwyciężać. I po wygraną przyjechaliśmy do Chorzowa. Jakiekolwiek kalkulacje nie miały sensu - przyznał po spotkaniu z Ruchem Patryk Rachwał. - Już z Piastem nie zagraliśmy źle, ale traciliśmy gole po fatalnych błędach - dodał.

Dzięki zwycięstwu PGE GKS opuścił ostatnie miejsce w tabeli, ale wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Przed bełchatowianami trzy najważniejsze mecze sezonu. Beniaminek najpierw podejmie na własnym stadionie, ostatniego w tabeli, Zawiszę Bydgoszcz, potem zagra w Bełchatowie z pierwszym bezpiecznym zespołem Koroną Kielce, a sezon zakończy batalią w Łęcznej z Górnikiem. Komplet punktów w tych pojedynkach zapewni Brunatnym ligowy byt. Jakiekolwiek potknięcie może oznaczać spadek z ekstraklasy po roku gry na najwyższym szczeblu rozgrywek.

Wielki powrót Kamila Kieresia: Nie gadać, tylko pracować

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×