Waldemar Fornalik: Wtedy zaczęły się problemy
Trener Ruchu Chorzów Waldemar Fornalik wskazał moment, który miał duży wpływ na dość niespodziewaną porażkę Niebieskich z PGE GKS Bełchatów.
Michał Piegza
Z perspektywy Ruchu Chorzów to nie tak miało wyglądać. Niebiescy mieli pokonać PGE GKS Bełchatów i niemal zapewnić sobie ligowy byt. Tymczasem po dość zaskakującej porażce podopieczni Waldemara Fornalika mają cztery punkty przewagi nad strefą spadkową, ale w najbliższych kolejkach czekają ich dwa mecze wyjazdowe.
Mimo problemów chorzowianom udało się doprowadzić do remisu, ale potem goście zdobyli dwa gole. Ruch złapał kontakt, a w końcówce bełchatowianie dobili Niebieskich za sprawą Arkadiusza Piecha. - Arek był świetnie dysponowany, goście przeprowadzili cztery akcje i padły z nich cztery gole - martwił się Waldemar Fornalik. - Przed nami ważne mecze i szybko musimy zapomnieć o spotkaniu z bełchatowianami - zakończył trener Ruchu Chorzów.
Koncert Arkadiusza Piecha, tlen dla outsidera! - relacja z meczu Ruch Chorzów - PGE GKS Bełchatów