Termalica o krok od awansu. "Pokazaliśmy, że jesteśmy dobrą drużyną"
- W meczu z Bytovią pokazaliśmy, że jesteśmy dobrą drużyną i chcemy awansować do T-Mobile Ekstraklasy - mówi trener Termaliki Bruk-Bet Niecieczy, Piotr Mandrysz.
Termalica musiała gonić wynik po tym, jak Janusz Surdykowski strzelił dwie bramki. - Mieliśmy go pilnować. Przy drugiej bramce daliśmy mu zbyt dużo swobody. Po przyjściu do Bytowa trenera Kafarskiego ta drużyna gra zupełnie inaczej - przyjemnie dla oka, a przede wszystkim skutecznie.
W niedzielę punkty straciła Wisła Płock. Termalica Bruk-Bet Nieciecza do awansu potrzebuje zatem wygranej w przyszłej kolejce z Pogonią Siedlce. - Pokazaliśmy w Bytowie, że jesteśmy dobrą drużyną i że chcemy awansować do T-Mobile Ekstraklasy - zakończył Mandrysz.
W zupełnie innych nastroju był Tomasz Kafarski. Jego drużyna prowadziła i była zdecydowanie lepszym zespołem na boisku. W drugiej połowie zupełnie jednak to się odmieniło. - Powiedziałem chłopakom, że teraz widać jak cienka jest granica między wygraną, a porażką. Mogliśmy zrobić milowy krok do przodu w tabeli, ale niestety przegraliśmy - skwitował 40-latek.