Wszystko albo nic - zapowiedź meczu Zawisza Bydgoszcz - Górnik Łęczna

Najbliższe trzy spotkania mogą zadecydować o losie Zawiszy Bydgoszcz. Tak przed meczem z Górnikiem Łęczna uważa trener Mariusz Rumak. W znacznie lepszej sytuacji są gracze Jurija Szatałowa.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

W tym sezonie piłkarze Górnika Łęczna już dwa razy mierzyli się z bydgoszczanami. Raz wygrali podopieczni Jurija Szatałowa, a na wiosnę na stadionie przy ulicy Gdańskiej mieliśmy bezbramkowy remis. Teraz taki wynik bardzo ucieszyłby gości ze wschodniej Polski, gdyż po ostatnim zwycięstwie w Kielcach są w znacznie lepszej sytuacji niż ich piątkowi rywale, którzy muszą powalczyć tylko o trzy punkty. Inny rezultat postawi ich w bardzo trudnej sytuacji w walce o utrzymanie.

Pomimo ostatniej porażki w Krakowie w drużynie niebiesko-czarnych panuje sportowa złość. - Zaraz po końcowym gwizdku chciałbym już w środę zagrać kolejny mecz z Cracovią Kraków i odgryźć się rywalom za stracone sześć bramek w dwóch ostatnich meczach. Na szczęście jest w drużynie uczucie sportowej złości po tym spotkaniu, a na dodatek wszyscy piłkarze są zdrowi i gotowi do walki. Nie żałuję tych zmian, które dokonałem przed spotkaniem we wtorek i zrobiłbym wszystko jeszcze raz - powiedział trener gospodarzy Mariusz Rumak.

Opiekun Zawiszy posadził we wtorek na ławce kilku swoich najlepszych zawodników, w tym czołowych strzelców Alvarinho oraz Josipa Barisića. W przypadku pierwszego stało się to koniecznością, gdyż Portugalczykowi groziła kontuzja i pauza do końca rozgrywek. - Dlatego nie mógł zagrać przez pełne 90 minut, gdyż odczuwał już zmęczenie sezonem i uraz mógłby się pogłębić. Na szczęście teraz jest już zdrowy i gotowy do walki. Mamy mało czasu na regenerację, gdyż z Krakowa wróciliśmy dopiero rano w środę, a niektórzy w klubie byli od rana do wieczora. Dlatego trudno o jakieś lepsze przygotowania - dodał Rumak.

Znacznie bardziej spokojniejsze głowy mają w Łęcznej. Nawet porażka w Bydgoszczy nie przekreśli szans Górnika na pozostanie w T-Mobile Ekstraklasie. Jednak ewentualna ich strata punktów jeszcze bardziej zagmatwa sytuację w tabeli. Wówczas przynajmniej pięć klubów będzie zagrożonych degradacją, a o wszystkim może zadecydować przełom maja i czerwca. - Moim zdaniem teraz będzie bój o wszystko albo nic. Czeka nas mecz ostrej walki z obu stron - zakończył Rumak.

Zawisza Bydgoszcz - Górnik Łęczna / pt 22.05.2015 godz. 18:00

Przewidywane składy:

Zawisza: Sandomierski - Wójcicki, Marić, Micael, Ziajka, Drygas, Majewskij, Alvarinho, Pawłowski, Mica, Barisić.

Górnik: Prusak - Bielak, Szmatiuk, Bozić, Sasin, Nikitović, Pruchnik, Bonin, Nowak, Cernych, Hasani.

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).

Zamów relację z meczu Zawisza Bydgoszcz - Górnik Łęczna
Wyślij SMS o treści PILKA.LECZNA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Zawisza Bydgoszcz - Górnik Łęczna
Wyślij SMS o treści PILKA.LECZNA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×