Boateng o scysji z Lewandowskim: Wszystko przez emocje, to zdarza się w każdym zespole
Obrońca Bayernu Monachium zapewnia, że jego starcie z Robertem Lewandowskim podczas środowego treningu było tylko incydentem, który nie będzie miał wpływu na relacje pomiędzy zawodnikami.
Konrad Kostorz
Podczas jednej z gier Jerome Boateng zaatakował Roberta Lewandowskiego wślizgiem, co wyraźnie nie spodobało się napastnikowi, który rzucił się niemal z pięściami na kolegę z drużyny. Na boisku treningowym doszło do awantury, a piłkarzy musieli uspokajać inni zawodnicy. Po chwili Pep Guardiola odesłał krewkich graczy do szatni.
- To pokazuje, że na każdym treningu dajemy z siebie wszystko i wciąż jest między nami ogień. Ludzie myślą, że przebywamy już na urlopach, a to - jak widać - nieprawda - dodaje środkowy obrońca, który w sobotę podobnie jak Lewandowski wystąpi po raz ostatni w tym sezonie w bawarskim zespole. Rywalem drużyny Guardioli będzie FSV Mainz.