Dublerzy Górnika Zabrze lepsi od Pogoni Szczecin. "Namieszaliśmy, ale dało to dobry skutek"
Górnik Zabrze w meczu z Pogonią Szczecin zagrał bez kilku kluczowych dotychczas graczy w składzie. Dublerzy stanęli jednak na wysokości zadania i w dobrym stylu odprawili Portowców z kwitkiem.
- Zawodnicy są przez nas próbowani na różnych pozycjach. Rafał Kurzawa grał ostatnio na skrzydle, teraz zagrał jako defensywny pomocnik. Mamy szeroką kadrę i chcemy wypróbować różne warianty taktyczne. W meczu z Pogonią trochę namieszaliśmy, ale drużynie wyszło to na dobre, bo zagrała dobry mecz i zdobyła trzy punkty - zauważa Warzycha.
Bramki dla zabrzan w starciu z Pogonią zdobyło dwóch zawodników, którzy dotychczas pełnili kluczową rolę w górniczym zespole. - Roman Gergel był bardzo aktywny w tym meczu. Zanotował bardzo ładną bramkę, był ruchliwy i wszędzie było go pełno. Łukasz Madej też dał bardzo dobrą zmianę. Dobrze przyjął piłkę i włożył ją w samo okno. Dla takich bramek kibice przychodzą na stadiony, bo były naprawdę niezwykłej urody - puentuje trener drużyny z Roosevelta.