LM: FC Barcelona tym razem wielkim faworytem, Bayern polegnie z rozpędzonym rywalem?

Przed dwoma laty Bawarczycy rozgromili Dumę Katalonii, ale teraz nie są uważani za faworytów. Zespół Guardioli na Camp Nou czeka niezwykle trudna przeprawa przeciwko tercetowi Messi, Suarez, Neymar.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

W półfinale Ligi Mistrzów w 2013 roku Bawarczycy zdeklasowali przeżywającą wówczas mały kryzys Dumę Katalonii. Na Allianz Arena koncertowo grający zespół Juppa Heynckesa zwyciężył 4:0, a w rewanżu nie pozostawił złudzeń rywalowi i wygrał w stosunku 3:0. Barcelona w drugim meczu wystąpiła bez zmagającego się z problemami zdrowotnymi Lionela Messiego, a w klubie z Camp Nou nie występowali jeszcze Neymar i Luis Suarez. Teraz wyżej wymienione trio decyduje o sile lidera Primera Division i zapewne będzie stanowił ogromne zagrożenie dla defensywy Bayernu.

Argentyńczyk, Brazylijczyk oraz Urugwajczyk zdobyli w tym sezonie łącznie aż 108 goli, kapitalnie współpracując z sobą zwłaszcza w ostatnich tygodniach. O gigantycznych możliwościach tercetu "MSN" przekonały się Manchester City oraz Paris Saint-Germain, które nie miały żadnych szans w dwumeczach z Barcą, a należą przecież do ścisłej europejskiej czołówki. - Wtedy zdominowaliśmy Barcelonę, ale teraz sytuacja jest zgoła odmienna. Tym razem to nasi rywale nie zmagają się z kontuzjami i mają Messiego w najwyższej formie, którego wspierają Neymar i Suarez, podczas gdy w naszym zespole brakuje kilku kluczowych zawodników i nie omijają nas problemy - przyznaje przed meczem Manuel Neuer.

Z golkiperem Bayernu trudno się nie zgodzić. Barcelona gra ostatnio jak z nut i kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. W rozgrywkach ligowych wygrała 10 z ostatnich 11 spotkań, gromiąc 6:0 Getafe oraz aż 8:0 Cordobę. Wszystko wskazuje na to, że odzyska tytuł, choć Real wciąż depcze jej po piętach. Co więcej, Luis Enrique ma do dyspozycji wszystkich podstawowych zawodników - jedyny nieobecny to Jeremy Mathieu, który najprawdopodobniej i tak przegrałby rywalizację z Javierem Mascherano na środku obrony. Podopieczni Enrique znajdują się w wysokiej formie i - jak przyznają sami Bawarczycy - nie sposób znaleźć słabe punkty w grze triumfatorów LM z 2009 i 2011 roku.

Bawarczycy zagwarantowali sobie mistrzostwo Niemiec już na cztery kolejki przed końcem sezonu, jednak nie oznacza to, że imponują formą. Minione pojedynki pokazały, że przy problemach kadrowych i absencji kluczowych zawodników drużyna Pepa Guardioli nie jest bezbłędna i nieomylna. Przed tygodniem drużyna z Monachium nie potrafiła przez 120 minut pokonać Borussii Dortmund i nie awansowała do finału Pucharu Niemiec, a w weekend grając w rezerwowych składzie uległa 0:2 Bayerowi. Zdobywcy Pucharu Europy z 2013 roku mają problemy zwłaszcza w spotkaniach wyjazdowych, co było doskonale widać na Estadio Dragao, gdzie przegrali 1:3 z FC Porto. Czy w tych okolicznościach są skazani na niepowodzenie na terenie Barcelony?

- Musimy zdobyć przynajmniej jednego gola, to dla nas konieczność przed rewanżem. [i]Duma Katalonii zna mnie, ale nie zna moich piłkarzy. Być może zdołamy zaskoczyć rywala[/i] - zapowiada Guardiola, który po raz pierwszy na Camp Nou poprowadzi inny zespół niż Barcelonę. - To oczywiście dla mnie wyjątkowa rywalizacja, ponieważ spędziłem tutaj wiele lat. Teraz jestem jednak w Bayernie i zrobię wszystko dla dobra tego zespołu. Barca to ważna część mojego życia, lecz przybyłem tutaj, by zwyciężyć. Będę szczęśliwy, jeśli strzelimy gola, ale nie wiem, jaka będzie moja reakcja - przekonuje szkoleniowiec Dumy Katalonii w latach 2008-2012.

Bayern przystąpi do rywalizacji pod nieobecność czterech kluczowych zawodników: Francka Ribery'ego, Arjena Robbena, Davida Alaby oraz Holgera Badstubera. Zwłaszcza nieobecność Holendra i Austriaka to poważne osłabienie niemieckiej drużyny. Dopiero w dniu meczu rozstrzygnie się, czy Guardiola będzie mógł posłać na boisko Roberta Lewandowskiego. Snajper tydzień temu doznał złamania nosa oraz wstrząśnienia mózgu, ale liczy, że będzie mógł wystąpić w specjalnej masce "Lewemu" nie brakuje odwagi, jednak gra w tak krótkim odstępie czasu od groźnego urazu wiąże się z ogromnym ryzykiem. - Robert sam najlepiej to oceni. W każdym razie musi mieć pewność, że wszystko będzie w porządku. Nie może wyjść na boisko i nie być w stanie walczyć na całego - przekonuje Jerome Boateng.

Dotychczasowe konfrontacje obu drużyn w Lidze Mistrzów:

Pierwszy zespół Drugi zespół Sezon i etap Wyniki
FC Barcelona Bayern Monachium Faza grupowa 1998 0:1 i 1:2
FC Barcelona Bayern Monachium Półfinał 2009 4:0 i 1:1
FC Barcelona Bayern Monachium Półfinał 2013 0:4 i 0:3

W podstawowym składzie Barcelony nie należy spodziewać się niespodzianek. Gospodarze wystąpią w tradycyjnym ustawieniu 4-3-3. Jaki system gry zastosuje Guardiola? Niemieckie media przewidują, że w drugiej linii wystąpi czterech zawodników, którzy lepiej czują się w destrukcji niż w ofensywie, a na ławkę trafi Mario Goetze. Znajdujący się w słabej formie bohater MŚ może liczyć na występ tylko wówczas, gdy okaże się, że Lewandowski nie wybiegnie na boisko od pierwszego gwizdka. Bez nominalnych skrzydłowych Bawarczykom może być trudno przeprowadzać groźne akcje ofensywne, jednak priorytetem dla Guardioli jest zagęszczenie środka pola i niedopuszczenie, by miejscowi rozwinęli skrzydła w ataku.

FC Barcelona - Bayern Monachium / śr. 06.05.2015 godz. 20.45

Przewidywane składy:

Barcelona: ter Stegen - Alves, Pique, Mascherano, Alba - Rakitić, Busquets, Iniesta - Messi, Suarez, Neymar.

Bayern: Neuer - Rafinha, Benatia, Boateng, Bernat - Alonso, Schweinsteiger - Lahm, Thiago - Mueller, Lewandowski.

Sędzia: Nicola Rizzoli (Włochy).

#dziejesiewsporcie: Barcelona podgrzewa atmosferę przed meczem z Bayernem


Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Jakim rozstrzygnięciem zakończy się pojedynek na Camp Nou?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×