Cięta riposta Pepa Guardioli po meczu z BVB. "Przy 35 punktach straty lepiej się nie odzywać"
Trener odgryzł się Sebastianowi Kehlowi, który śmiał się z rzutów karnych wykonywanych przez Bawarczyków w półfinałowym pojedynku Pucharu Niemiec z Borussią Dortmund.
Słowa byłego kapitana dortmundczyków nie przypadły do gustu trenerowi Bayernu Monachium. - Moja rada dla Sebastiana Kehla jest następująca: przy 35-punktowej stracie lepiej się nie odzywać. Mamy czas na ćwiczenie jedenastek dlatego, że wygraliśmy już Bundesligę. Poza tym ja nigdy nie szukałem wymówek, gdy przegrywaliśmy z Borussią, nigdy nie okazałem rywalowi takiego braku szacunku jak Kehl i nigdy z nikogo się nie śmiałem - odparł Katalończyk.
Guardiola nawiązał do faktu, iż po 30 kolejkach sezonu ligowego jego zespół wyprzedza Borussię Dortmund w tabeli dokładnie o 37 "oczek" i jest pewny tytułu, podczas gdy BVB zajmuje obecnie pozycję niegwarantującą startu w europejskich pucharach. W sobotę Bayern zmierzy się z Bayerem Leverkusen tuż przed pojedynkiem na Camp Nou. - Emocji i napięcia będzie tym razem trochę mniej - zapowiedział szkoleniowiec.
Pep Guardiola winny kontuzji Arjena Robbena? "Podjął zbyt duże i niepotrzebne ryzyko"