Defensywa Górnika Zabrze znów będzie stanowić monolit? "To co widzę napawa optymizmem"
Defensywa Górnika Zabrze należy w tym sezonie do jednych z najsłabszych w T-Mobile Ekstraklasie. Prym pod względem popełnianych błędów wiódł Błażej Augustyn, który zapewnia, że idzie ku dobremu.
Trzynaście bramek straconych w dziewięciu meczach rundy wiosennej T-Mobile Ekstraklasy, to bilans defensywy Górnika Zabrze. Postawa linii obronnej śląskiej drużyny pozostawiała wiele do życzenia, a więcej od Trójkolorowych bramek straciły jedynie Wisła Kraków, Piast Gliwice oraz PGE GKS Bełchatów.
Pod względem popełnianych błędów prym w obronie Górnika wiódł uważany jesienią za jeden z najsolidniejszych jej filarów Błażej Augustyn. Rosły defensor swoimi niefrasobliwymi zagraniami i kiksami prokurował groźne sytuacje dla rywala, które w głównej mierze kończyły się traconymi przez jego zespół bramkami.W opinii sztabu szkoleniowego Trójkolorowych zawodnicy nie mają większych problemów z przygotowaniem fizycznym do sezonu. - Nie przypominam sobie meczu, w którym w znacznym stopniu odstawalibyśmy pod względem fizycznym do rywala. W meczu z Wisłą nasza gra wyglądała naprawdę dobrze, ostatnie treningi też napawały mnie optymizmem. Jestem pewny, że sił do walki w meczu z Bełchatowem nam nie zabraknie - zapewnia szef pionu sportowego klubu z Roosevelta.
Górnik Zabrze walczy o przełamanie serii meczów bez zwycięstwa. Pomoże trening... mentalny?