Fatum z przebłyskiem szczęścia - relacja z meczu Stomil Olsztyn - Chrobry Głogów

Stomil Olsztyn nadal nie potrafi wygrać w Ostródzie. Tym razem biało-niebiescy tylko zremisowali z Chrobrym Głogów 1:1. Grający z liczebną przewagą goście stracili zwycięstwo w końcówce.

Dominik Polesiński
Dominik Polesiński
Pierwsze 45 minut to gra z lekką przewagą gospodarzy, z której jednak niewiele wynikało. Stomil dłużej utrzymywał się przy piłce, ale nie miał pomysłu na sforsowanie obrony przeciwnika i zdecydowana większość akcji kończyła się strzałami z daleka. Z dystansu uderzali m. in Wołodymyr Kowal, Roman Maczułenko i Łukasz Jegliński ale za każdym razem piłkę łapał bądź odbijał Sławomir Janicki. Chrobry również miał swoje okazje, jednak powracający do olsztyńskiej bramki Piotr Skiba zawsze był na posterunku. W początkowym minutach bramkarz biało-niebieskich sparował piłkę po groźnym strzale głową Michała Michalca, a w 26. minucie uratował swoją drużynę, zatrzymując soczyste uderzenie Damiana Piotrowskiego.
Kluczowa dla losów meczu sytuacja miała miejsce tuż przed zakończeniem pierwszej połowy. Maczułenko brutalnie zaatakował Marcela Gąsiora i obejrzał czerwoną kartkę.

W przerwie opiekun Stomilu dokonał zmiany, chcąc załatać dziurę w pomocy powstałą po stracie zawodnika. Piotr Głowacki nie zdążył zadomowić się na murawie, a jego drużyna już przegrywała po celnym strzale z rzutu wolnego w wykonaniu Adama Samca.

Mimo liczebnego osłabienia gospodarze starali się odpowiedzieć. Bliski powodzenia był młody napastnik Karol Żwir, który mocno naciskany przez obrońcę zdołał oddać strzał ale było to zdecydowanie zbyt lekkie uderzenie. Kilka idealnych okazji na drugiego gola zmarnowali też goście, przegrywając kilka pojedynków oko w oko ze Skibą. To się zemściło...

Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry, Kowal wykazał się przytomnością i z najbliższej odległości wepchnął futbolówkę do siatki, ratując punkt.

Stomil kolejny raz zawiódł grając jako gospodarz w Ostródzie jednak punkt wywalczony w osłabieniu, a do tego po bramce w końcówce z pewnością nikogo w Olsztynie nie zmartwił.

Stomil Olsztyn - Chrobry Głogów 1:1 (0:0)

0:1 - Adam Samiec 47'
1:1 - Wołodymyr Kowal 89'

Składy:

Stomil Olsztyn: Piotr Skiba - Janusz Bucholc, Arkadiusz Czarnecki, Rafał Remisz, Tomasz Wełna, Roman Maczułenko, Łukasz Jegliński, Paweł Głowacki, Łukasz Jamróz (46' Piotr Głowacki), Wołodymyr Kowal (90' Michał Trzeciakiewicz), Karol Żwir (78' Dawid Szymonowicz).

Chrobry Głogów: Sławomir Janicki - Krzysztof Ziemniak, Łukasz Bogusławski, Damian Byrtek, Adam Samiec, Damian Piotrowski, Mateusz Hałambiec, Marcel Gąsior (81' Stepan Hirskyj), Michał Michalec, Igor Szopa, Wołodymyr Hudyma.

Żółte kartki: 
Michał Michalec (Chrobry).

Czerwona kartka: Roman Maczułenko (Stomil) /42' - za brutalny faul/.

Sędzia: Tomasz Radkiewicz (Łódź).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×