"Ecik" zrobił różnicę - relacja z meczu KGHM Zagłębie Lubin - Olimpia Grudziądz

Wyrównany mecz stoczyli w Lubinie piłkarze KGHM Zagłębia i Olimpii. Pojedynek wygrał lider I ligi po przepięknym strzale z dystansu Łukasza Janoszki.

Michał Piegza
Michał Piegza

Dla Olimpii Grudziądz mecz z liderem I ligi KGHM Zagłębiem Lubin był jedną z ostatnich szans na utrzymanie nadziei na włączenie się do gry o T-Mobile Ekstraklasę. Goście od początku grali otwartą piłkę i byli równorzędnym przeciwnikiem dla Miedziowych.

Pierwsi groźną sytuację stworzyli sobie gospodarze, gdy z pola karnego niecelnie uderzył Krzysztof Piątek. W kolejnych minutach akcje obu zespołów dobrze się zapowiadały jedynie do "szesnastki". Zarówno Zagłębiu, jak i Olimpii brakowało ostatniego, dokładnego podania.
W 28. minucie głową ładnie uderzył Krzysztof Piątek. Michał Wróbel popisał się dobrą interwencją. Sześć minut później bramkarz gości nie miał już szans, kiedy znakomitym uderzeniem z ok. 25 metrów popisał się Łukasz Janoszka. Podkręcona piłka wpadła niemal w okienko bramki Olimpii.

Zdobyty gol dodał pewności lubinianom, którzy chwilę później mogli podwyższyć prowadzenie, ale dobrze grę przeczytał Wróbel. W 41. minucie powinno być 1:1. Strzał z pola karnego Denisa Popovicia po nodze obrońcy zmierzał do bramki, ale w ostatniej chwili piłkę odbił dobrze dysponowany Konrad Forenc.

Po zmianie stron do ataku ruszyli goście. Chwilę po przerwie błąd Lubomira Guldana omal nie zakończył się dla Miedziowych stratą gola. Bramkarz Zagłębia wyszedł przed bramkę i uprzedził Adama Cieślińskiego. W 52. minucie efektownie uderzył Marcin Kaczmarek, ale strzał z woleja sprzed pola karnego przeszedł tuż ponad bramką.

W kolejnych minutach obydwa zespoły rzadko uderzały na bramkę rywala. Walka toczyła się głównie w środku pola. Więcej z gry mieli piłkarze Olimpii, ale niewiele z tego wynikało.

Do końca meczu goście atakowali, ale ich akcje ciekawie zapowiadały się jedynie do pola karnego. W ostatnich minutach do remisu mógł doprowadzić Adam Banasiak, ale jego groźny strzał z pola karnego w ostatnim momencie zablokował obrońca Miedziowych. W ostatniej minucie na 2:0 mógł podwyższyć Krzysztof Piątek, ale jego uderzenie z siedmiu metrów sprzed linii wybił Michal Piter-Bucko. W doliczonym czasie pod bramkę Zagłębia zawędrował nawet Wróbel, do którego trafiła piłka, ale golkiper nie trafił w futbolówkę.

KGHM Zagłębie Lubin - Olimpia Grudziądz 1:0 (1:0)
1:0 - Łukasz Janoszka 34'

Składy:

KGHM Zagłębie Lubin: Konrad Forenc - Aleksandar Todorovski, Lubomir Guldan, Maciej Dąbrowski, Dorde Cotra, Adrian Błąd (72' Arkadiusz Woźniak), Jarosław Kubicki, Łukasz Piątek, Aleksander Kwiek (77' Sebastian Bonecki), Łukasz Janoszka, Krzysztof Piątek (90+1' Michal Papadopulos).

Olimpia Grudziądz: Michał Wróbel - Bartosz Jaroch, Michał Łabędzki, Michal Piter-Bucko, Adam Banasiak, Dariusz Kłus (77' Marcin Smoliński), Rok Elsner, Denis Popović, Patryk Skórecki (83' Patryk Szymański), Marcin Kaczmarek (71' Kamil Kurowski), Adam Cieśliński.

Żółte kartki: Todorovski, Janoszka, Papadopulos (Zagłębie) oraz Łabędzki, Banasiak (Olimpia).

Sędzia: Mateusz Złotnicki (Lublin).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×