Emir Spahić już nigdy nie zagra w Bayerze, powodem bójka z ochroną po meczu

historyczne umiłowanie do munduru albo są nazbyt przewrażliwieni. w każdym razie poniosło Emira ,chodż z drugiej strony musiało być coś na rzeczy.w sumie Emir Spahić to bośniak więc to gorąca krew,kara nazbyt surowa wg. mnie a ta napinka z poprawnością polityczną w imię jakiegoś tam marketingu jest porażająca w europie ,w stanach regularnie się biją w trakcie i po meczu w NBA, NHl i innych NLFach i nikomu to aż tak nie przeszkadza w końcu to męskie sporty.kompletnie też nie rozumiem dlaczego z piłki kopanej na siłę chcą zrobić jakiś elitarno-dzentelmeński sport w stylu tenisa/polo/golf a historycznie to typowo robotnicza dyscyplina, za kilka lat zawodnik nie będzie mógł splunąć na meczu a publiczność nie będzie mogła reagować nazbyt spontanicznie.wracając do niemiec i samych niemców to są to kolesie nazbyt poważni dlatego też do tych wszystkich turniejów podchodzą jak do wojen i często dlatego je wygrywają ale gdyby taki np.Zidan odwaliłby im taki numer jak z Marko i to w takim turnieju to albo by się go wyrzekli w najlepszym wypadku, albo deportowali z całą rodziną do afryki.kto bywał w Niemczech to zna ich poczucie humoru albo jego brak na szczęście Niemcy to nie centrum piłkarskiego świata i na szczęście nie muszę i nie chcę tam mieszkać..ordnung muss sein panie Spahić