Karol Linetty: Gdyby Błękitni nie grali z nami, na pewno bym im kibicował
Rewanż z Błękitnymi początkowo ułożył się dla Lecha fatalnie, jednak Karol Linetty podkreślił, że jego drużyna nawet na chwilę nie zwątpiła w możliwość awansu. Skąd brała się ta wiara?
Na ile duże były obawy poznaniaków, że odrobienie strat jednak im się nie uda i sensacyjnie odpadną z Pucharu Polski? - W futbolu wszystko jest możliwe, a przykładów na potwierdzenie tego faktu nie brakuje. Mimo to byliśmy w pełni przekonani, że strzelimy tyle goli, ile będzie potrzebne do awansu. Błękitnym należy się natomiast szacunek, oddali dużo serca, walczyli do końca i pokazali, że nawet II-ligowiec może zajść bardzo daleko. Gdyby grali z kimś innym, a nie z nami, na pewno bym im kibicował - powiedział młody pomocnik.
Skąd bierze się fenomen takich drużyn jak Błękitni? Dlaczego ekipy z ekstraklasy często nie są w stanie walczyć tak zaciekle jak niżej notowani rywale? - W ekstraklasie futbol jest inny, poza tym wynika to też z sytuacji na boisku. My cały czas atakowaliśmy, a rywale nastawili się na kontry i gdy tylko trafiła im się czysta sytuacja, to strzelili gola. Najważniejsze jednak, że ostatecznie udało nam się pokazać wyższość - zakończył Linetty.
Krzysztof Kapuściński: Gdybyśmy do końca grali jedenastu na jedenastu, awans byłby nasz