Kazimierz Greń zawieszony przez zarząd PZPN

końskiego łba ze szczurzym ogonem, to cała ferajna nadaje się pod budkę z piwem. I to z długą kolejką po kufle.

przyznaję, że nie spodziewałem się!

czasie wszystko wróci do normy . Kazio za dużo wie .

postać za nimi lub pobiegać, żeby je kupić), a pan te bilety zwyczajnie i za darmo dostał, nie płacąc za ni ani grosza! Widzi pan różnicę? Wszyscy widzą tylko nie pan panie Greń! Buractwo i słoma z butów panu wychodzi!

bycie w związku zobowiązuje do reprezentowania pewnego poziomu kultury. U Grenia wyszła zachłanność, mataczenie i zwykłe cebulactwo.

wyobraźcie sobie, że jesteście tymi znajomymi i ktoś Wam robi taką przysługę to co umawiacie się z nim na ulicy czy przed meczem spotykacie się w domu, ewentualnie w restauracji lub pubie lub nawet czekacie na niego na lotnisku? Oj Panie Greń wpadł pan jak młody, fikał pan fikał i fiknął się na glebę :-).