Grzegorz Niciński: Coś się zacięło
- W ostatnich trzech meczach zdobyliśmy trzy punkty. Chcemy wrócić w końcu do wygrywania - mówi Grzegorz Niciński, szkoleniowiec Arki Gdynia.
Sytuacja kadrowa żółto-niebieskich powoli się stabilizuje. Niedługo do zespołu powinien dołączyć Patrik Lomski, który wyjechał do Finlandii, aby leczyć uraz. - Z kolei Michał Renusz jest twardym zawodnikiem, ale miał pewien problem zdrowotny. W meczu z Miedzią dostał uderzenie w piszczel, miał krwiaka i spuchniętą nogę. Myślę, że szybko dojdzie do takiej dyspozycji, by stać się jednym z naszych kluczowych zawodników.
Niciński odniósł się również do obecnej sytuacji Arki w tabeli: - Nikt nie mówił, że będziemy teraz grać o awans. Mieliśmy świadomość, jaką mamy stratę po jesieni, kiedy zawiedliśmy. Chcemy grać o jak najwyższe miejsce i wygrać jak najwięcej meczów - zakończył.