Komisja Ligi ukarała Wisłę, Cracovię, Lecha i Legię

zdecydują czy race są zagrożeniem czy nie? Ja uważam, że jakby wprowadzić przepis, że mogą być użyte ale na pewnych zasadach to byłoby OK! W trakcie meczu nie, bo faktycznie mecze były już przerywane z powodu zadymienia ale np. zaraz na początku przerwy albo zaraz po zakończeniu meczu jako element świętowania to może i tak. Należałoby też wskazać i ustalić z organizatorem odpowiedzialnym za bezpieczeństwo kto odpala i w których miejscach, można by dla spokoju ustawić z boku gościa z gaśnicą tak aby nikt nie miał wątpliwości, że są zachowane wszelkie środki ostrożności. Oczywiście samą racę też powinna trzymać osoba odpowiedzialna, wyznaczona i poinstruowana. Wiadomo, że taki ktoś nie rzuciłby nią itd. Może to by raz na zawsze rozwiązało ten spór? Kompromis musi być z obu stron no chyba, że te władze uznają definitywnie, że race na stadionach są niedopuszczalne! Jeśli kibic, kibol nie zgadza się z zasadami zarządzonymi przez organizatora spotkania to niech siedzi w domu i przed TV sobie odpala co chce, a nawet ognisko może rozpalić o ile nie mieszka w bloku. Jak ma być zakaz to niech zaczną karać, a nie grozić paluszkiem! Odpalenie racy 100 tys. kary, drugi raz 100 tys. plus mecz przy pustych trybunach. Odpalenie racy na wyjeździe 12 miesięczny bezwzględny zakaz wyjazdów dla grup danego klubu. Niezależni od tego trzeba ścigać konkretne osoby i ich karać 5 letnim zakazem stadionowym plus kilkutysięczną grzywną. Albo jedno albo drugie, bo teraz to jest szopka! PS.: Ja nie jestem za racami, nie widzę w tym nic pięknego, można naprawdę zrobić fajną oprawę bez dymu i ognia ale jeśli to kogoś tak podnieca to przyjmując pierwszą opcje z powyższych niech sobie odpalają.

wizualnym a legalne w swietle prawa - wilk syty i owca cala. Danzig uber alles!