Carlo Ancelotti: Porażka z Barcą boli, ale liga nie jest jeszcze przegrana
Carlo Ancelotti zapowiedział, że Real Madryt wciąż walczy o tytuł, a Liga Mistrzów wcale nie jest głównym priorytetem. Co Włoch miał do powiedzenia na temat porażki w El Clasico?
FC Barcelona pokonała w El Clasico Real Madryt 2:1 i odskoczyła od najgroźniejszego rywala na odległość 4 punktów. Jak mecz ze swojej ławki widział trener przegranej drużyny, Carlo Ancelotti? - Spotkały się dwie bardzo silne drużyny. Myślę, że spisywaliśmy się z dobrej strony przez godzinę dopóki nie straciliśmy drugiej bramki. Wtedy nasza sytuacja wyraźnie się skomplikowała. Byliśmy solidni z tyłu, jednak czasami brakowało nam koncentracji - wyjaśnił Włoch.
Czy teraz priorytetem Królewskich pozostanie Liga Mistrzów? - To nie koniec ligi. W futbolu wszystko może się zdarzyć. Na pewno nie będziemy grać tylko pod Ligę Mistrzów - dodał Ancelotti.
Dlaczego piłkarze Realu zagrali tak słabo w końcówce meczu? - Problem nie leży w przygotowaniu kondycyjnym, ale w głowie. Te pół godziny nie poszły tak, jak sobie zaplanowaliśmy. Czuję się dotknięty, ale mam też dobre odczucia. Pokazaliśmy się z dobrej strony - zapewnił włoski trener
Ancelottiego pochwalił jeden z jego podopiecznych, Sergio Ramos: - Widzieliśmy w tym meczu świetny Real, a to zasługa trenera. Świetnie prezentowaliśmy się w pierwszej połowie, ale po przerwie straciliśmy kontrolę nad meczem. Jesteśmy wkurzeni. Są 4 punkty przed nami, ale my wciąż będziemy walczyć. My ligę straciliśmy, choć mieliśmy 7 oczek przewagi. Z doświadczenia wiem, że nie wolno się poddawać.