Nowy trener, stare grzechy. Korona nadal niepokonana - relacja z meczu Piast Gliwice - Korona Kielce

Nieudany debiut na ławce trenerskiej Piasta zaliczył Radoslav Latal. Gliwiczanie ulegli przed własną publicznością Koronie 1:2. Ozdobą spotkania było trafienie Leandro.

Sebastian Kordek
Sebastian Kordek
Od pierwszych minut mecz był bardzo wyrównany. Z jednej strony Vytautasa Cerniauskasa próbowali zaskoczyć Sasa Zivec oraz Konstantin Vassiljev, ale pierwszy uderzył zbyt lekko, a drugi obok bramki. Natomiast Korona Kielce najlepszą okazję miała po rzucie wolnym, jednak główka Rafaela Porcellisa została przyblokowana i sytuację wyjaśnił Jakub Szmatuła.
Goście następną szansę mieli po kolejnym stałym fragmencie. Z okolic dwudziestego piątego metra gola bezpośrednio z rzutu wolnego szukał Jacek Kiełb i do szczęścia zabrakło mu niewiele, bowiem piłka po drodze odbiła się jeszcze od obrońcy Piasta Gliwice i zatrzymała się na górnej siatce.

Gdy nic nie zapowiadało, że wynik może ulec zmianie, to gliwiczanie wyszli na prowadzenie. Paweł Moskwik idealnie dograł w pole karne do Kamila Wilczka, a ten strzałem głową z kilku metrów otworzył wynik spotkania.

Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza wymarzoną okazję mieli w 60. minucie. Ręką we własnym polu karnym zagrał Csaba Horvath, a sędzia bez wahania wskazał na "wapno". Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Olivier Kapo, jednak Szmatuła świetnie wyczuł jego intencje i nie dał się pokonać.

Gospodarze mogli skarcić gości kilka minut później. Świetnie z rzutu wolnego dośrodkował Gerard Badia, a główkował Wilczek. Cerniauskas z wielkimi problemami wyłapał ten strzał.

Po kilkunastu sekundach było już 1:1. Bezsensowny faul w polu karnym popełnił Adrian Klepczyński, a futbolówkę w siatce umieścił Kiełb.

Na zespół Radoslava Latala zadziałało to jak płachta na byka. Najpierw Zivec zmarnował sytuację sam na sam, a po wrzutce z rzutu rożnego piłkę z linii bramkowej wybił golkiper Korony. Po kolejnym dośrodkowaniu z narożnika z najbliższej odległości trafić nie zdołał Horvath.

Okazje te zemściły się na Piaście. Fantastycznie sprzed pola karnego przymierzył Leandro i piłka wpadła pod poprzeczkę. Szmatuła był bez szans.

Piast Gliwice - Korona Kielce 1:2 (1:0)
1:0 - Kamil Wilczek 36'
1:1 - Jacek Kiełb 72'(k)
1:2 - Leandro 81'

Składy:

Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Adrian Klepczyński, Hebert Silva Santos, Csaba Horvath, Kornel Osyra, Paweł Moskwik - Sasa Zivec, Radosław Murawski, Konstantin Vassiljev (62' Bartosz Szeliga), Gerard Badia (82' Wojciech Kędziora) - Kamil Wilczek.

Korona Kielce: Vytautas Cerniauskas - Paweł Golański, Kamil Sylwestrzak, Radek Dejmek, Leandro (90' Lukas Klemenz) - Jacek Kiełb, Aleksandrs Fertovs, Vlastimir Jovanović, Nabil Aankour (46' Luis Carlos) - Olivier Kapo - Rafael Porcellis (87' Siergiej Pilipczuk).

Żółte kartki: Osyra (Piast) oraz Golański (Korona).

Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).
Wybierz najlepszego zawodnika
Piast Gliwice
wybierz zawodnika
  • Jakub Szmatuła
  • Adrian Klepczyński
  • Kornel Osyra
  • Hebert
  • Csaba Horvath
  • Paweł Moskwik
  • Radosław Murawski
  • Konstantin Vassiljev
  • Gerard Badia
  • Sasa Zivec
  • Kamil Wilczek
  • Dobrivoj Rusov
  • Wojciech Kędziora
  • Ruben Jurado
  • Łukasz Hanzel
  • Tomasz Podgórski
  • Bartosz Szeliga
  • Tomasz Mokwa
Korona Kielce
wybierz zawodnika
  • Vytautas Cerniauskas
  • Paweł Golański
  • Radek Dejmek
  • Kamil Sylwestrzak
  • Leandro
  • Jacek Kiełb
  • Vlastimir Jovanović
  • Aleksandrs Fertovs
  • Nabil Aankour
  • Olivier Kapo
  • Rafael Porcellis
  • Wojciech Małecki
  • Siergiej Pilipczuk
  • Lukas Klemenz
  • Marcin Cebula
  • Luis Carlos
  • Boliguibia Ouattara
  • Kamil Matulka




Wydarzenie:

Piast Gliwice - Korona Kielce







Sędzia:

Adam Lyczmański









Czy Piast Gliwice awansuje do czołowej ósemki?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×