Igrali z kibicami. Oni zmieniali Lecha na Legię i odwrotnie

Animozje między Lechem, a Legią sięgają korzeniami wiele lat wstecz. Mimo to zdarzali się piłkarze, którzy przenosili się z jednego klubu do drugiego, często zyskując miano zdrajców wśród kibiców.

Michał Jankowski
Michał Jankowski
Mirosław Okoński to jeden z najlepszych w historii piłkarzy Lecha Poznań

Najwięcej transferów z Lecha Poznań do Legii Warszawa i odwrotnie miało miejsce jeszcze w ubiegłym wieku. Więcej piłkarzy obierało drogę z Wielkopolski do stolicy. Wpływ na to miał fakt, że Legia była klubem Wojskowym i pod pretekstem odbycia służby ściągała do siebie wyróżniających się zawodników z kraju. To budziło sporą niechęć wobec warszawiaków.


Cofając się o kilkadziesiąt lat wstecz trzeba przytoczyć przede wszystkim transfer Mirosława Okońskiego, który był gwiazdą Lecha w latach 1977-1980. Później na dwa sezony trafił do Legii, ale gdy tylko pojawiła się okazja to wrócił do Poznania.
 
Podobną drogę obrał Jarosław Araszkiewicz. Po pięciu latach gry w Lechu (1980-1985 rok) trafił do Legii w której występował przez dwa sezony. Potem jednak znów reprezentował barwy Kolejorza.

Głośnym echem odbiły się również przenosiny Jerzego Podbrożnego. "Gumiś" błyszczał w Kolejorzu od połowy 1991 roku. Na początku 1994 roku przeniósł się jednak do Warszawy, czego kibice Lecha nie mogli mu wybaczyć przez długie lata. Nie miał on w Poznaniu łatwego życia, gdy informacja o transferze ujrzała światło dziennie. Nawet gdy po dłuższym czasie przyjeżdżał na stadion przy ulicy Bułgarskiej już z innym zespołem, to musiał słuchać obelg z trybun.

Biorąc za punkt odniesienia końcówkę ubiegłego wieku warto odnotować jeszcze przenosiny Macieja Murawskiego. On w Poznaniu spędził tylko sezon, a potem przez cztery kolejne był podstawowym zawodnikiem Legii.

Najbardziej kontrowersyjny transfer na linii Lech - Legia

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
  • tomekBYDGOSZCZ Zgłoś komentarz
    Kawasaki ty się zakochałeś we mnie, że ciągle coś masz czy chcesz na solówkę się umówić? Masz szczęście, że dzieci nie biję :-) choć mogę zrobić wyjątek dla ciebie. Przyjdź
    Czytaj całość
    na Zawiszę, a jaka masz zakaz stadionowy to stań przed furtką na minutę przed najbliższym meczem to Cię oklepię i spokojnie zdążę jeszcze na początek spotkania :-).
    • kawasaki14 Zgłoś komentarz
      Tomuś nie dostał leków i już pierdzieli od rzeczy o kibolach. Grunt to wstawić wykrzyknik w środku zdania, a po nim przecinek. Faktycznie, piłkarze zarabiają średnią krajową i muszą
      Czytaj całość
      dbać o każdy grosz.
      • tomekBYDGOSZCZ Zgłoś komentarz
        Niestety kibole, bo nie kibice!, nie rozumieją, że piłkarz musi się rozwijać i musi zadbać o swoją emeryturę, a emerytura sportowca zaczyna się bardzo szybko! Jak nie dorobi się do 35
        Czytaj całość
        roku życia to kibole mieszkania mu nie kupią, dzieci mu nie wykształcą, itd. Tak jest nie tylko w piłce i trzeba się z tym pogodzić, a sportowiec zawodowy nie może patrzeć na sentymenty i animozje międzyklubowe.
        • Kaboom Zgłoś komentarz
          Bereś Judasz!
          • Kaytek RSKŻ Zgłoś komentarz
            [quote]był jednym z najgłośniej śpiewającym lechitów niecenzuralne przyśpiewki o warszawskim klubie na stadionie przy ul. Łazienkowskiej.[/quote] WRACAJ DO PODSTAWÓWKI DZIENNIKARZYNO!!!