Ciężkie czasy dla Wojciecha Szczęsnego? "Naprawdę podpadł"
Wojciech Szczęsny stracił miejsce w składzie Arsenalu Londyn. - Wenger chciał sobie zrobić alibi i zrobił - mówi Jan Tomaszewski, który uważa, że nasz bramkarz może już nie zagrać do końca sezonu.
Co zatem powinien zrobić polski bramkarz? Zdecydować się na zmianę klubu? - Umówmy się, Wojtek praktycznie finansowo za bardzo nie traci, bo ma lukratywny kontakt. Musi być jakaś wspólna decyzja, czy w dalszym ciągu liczą na Wojtka. To są dla mnie sprawy, które muszą być wyjaśnione i Wojtek się musi zdecydować. Jeśli chce grać w dalszym ciągu, to musi porozmawiać z kierownictwem klubu i z Wengerem czy będzie grał, czy nie. Bo jeśli nie, to niech odejdzie. Chodzi o to, żeby grał. On nie jest na etapie Jurka Dudka, gdy on praktycznie kończył karierę i dostał nieprawdopodobną propozycję, aby być rezerwowym w Realu. Wojtka jeszcze na to nie stać. Nie mówię finansowo, tylko ze względów ambicjonalnych. Wojtek musi usiąść do stołu z nimi i powiedzieć: liczycie na mnie czy nie, jeśli nie, to mnie sprzedajcie - kończy Jan Tomaszewski.
Duet Milik - Lewandowski postrachem dla innych? " To najgroźniejszy duet napastników w Europie"