Jedna absencja i kilka znaków zapytania w składzie Lecha Poznań

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Normalizuje się powoli sytuacja kadrowa w Lechu. W piątek w meczu z Jagiellonią trener Maciej Skorża nie będzie mógł skorzystać z jednego kluczowego piłkarza, choć są też znaki zapytania.

W dalszym ciągu z urazem boryka się Darko Jevtić, który w rundzie wiosennej wystąpił tylko w inauguracyjnym starciu z Pogonią Szczecin (1:1). Po tym meczu zgłosił dolegliwości związane z kręgosłupem i do chwili obecnej nie podjął treningów z pełnym obciążeniem.

- Niestety nie wiem kiedy będę mógł znów korzystać z Darko. W tym kontekście dobrze, że do gry wrócił Karol Linetty, bo przynajmniej częściowo możemy się uporać z problemami w środku pola - przyznał trener Maciej Skorża. [ad=rectangle] Kłopoty z urazami - choć jest ich coraz mniej - nadal komplikują życie opiekunowi wicemistrza Polski. - Nie jesteśmy na razie w takim punkcie, w jakim zakładałem, że będziemy. Wszystko przez problemy w okresie przygotowawczym. Część zawodników uporała się z kontuzjami, ale wciąż musimy nadrabiać stracony czas - dodał.

Oprócz Jevticia możliwe są w piątek absencje kilku innych zawodników, choć nie z powodu poważnych urazów. Dopadły ich bowiem infekcje, dotyczy to m. in. Paulusa Arajuuriego. - Sztab medyczny prowadzi intensywne zabiegi, by ci gracze szybko wrócili do zdrowia, ale na razie trudno ocenić czy to się uda - stwierdził Skorża.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)