Zagłębie pochwaliło się nowymi nabytkami
Wzmocnienie linii defensywnej było priorytetem Zagłębia Lubin w zimowym okienku transferowym. W środę pierwszoligowiec oficjalnie zaprezentował nowe nabytki klubu.
- Byliśmy świadomi, że formacja obronna wymagała szczególnej uwagi. Pod względem ilości straconych bramek byliśmy dopiero piątą drużyną w lidze. Z Maciejem Dąbrowskim miałem już okazję pracować wcześniej w Zawiszy Bydgoszcz. To zawodnik charakterny o bardzo dobrych warunkach fizycznych, do tego świetnie grający głową. Oprócz walorów defensywnych, sporo zagrożenia wnosi pod bramką przeciwnika, jest skuteczny przy stałych fragmentach gry. Udało nam się go pozyskać na zasadzie wypożyczenia z opcją transferu definitywnego - charakteryzował nowych piłkarzy dyrektor sportowy lubińskiego klubu Piotr Burlikowski.
- Z kolei Todorowski to zawodnik, który przez ostatnie dwa lata grał w austriackiej Bundeslidze. Trener Piotr Stokowiec miał okazję pracować z nim w Polonii Warszawa. Znany jest z bardzo wojowniczego charakteru. Posiada również sporo walorów w grze ofensywnej - kontynuował.
- Do kadry włączonych zostało także dwóch zawodników z akademii, która jest oczkiem w naszej głowie. Paweł Żyra to najmłodszy piłkarz naszej kadry. Chłopak bez kompleksów przebojem wdarł się do pierwszej drużyny. Na każdym treningu potwierdza, że posiada nieprzeciętnie umiejętności techniczne. Przyjemnie się na niego patrzy i mam nadzieję, że swoją jakość przełoży na piłkę seniorską. Drugim młodym graczem, który zagości na stałe w kadrze jest Eryk Sobków. To napastnik, który był najlepszym strzelcem centralnej ligi juniorów - tłumaczył Burlikowski.