Sandecja oficjalnie odpowiada na słowa byłego trenera
Piotr Stach po rozstaniu się z klubem nie przebierał w słowach, zdradzając kulisy nagłej rezygnacji z pracy w Nowym Sączu. Teraz doczekaliśmy się na odpowiedź zarządu I-ligowca.
1. Kontrakt z trenerem został rozwiązany na jego prośbę, złożoną na piśmie w dniu 24 lutego 2015. Zarząd Klubu przychylił się do wniosku szkoleniowca, choć wcześniej nie planował ani nie rozważał zmiany trenera, którego praca oceniana była pozytywnie.
2. Kontrakt z Kamilem Kurowskim, mimo wcześniejszych uzgodnień i złożonych przez obie strony podpisów, nie mógł wejść w życie z prostego powodu: nie dopełnienia przez menedżera piłkarza niezbędnych formalności związanych z warunkami umowy wypożyczenia. Wobec powyższego Zarząd Klubu na tym etapie ostatecznie zrezygnował z pozyskania tego zawodnika.
3. Zarzut trenera Piotra Stacha o tym, że odstąpienie od kontraktu z Kamilem Kurowskim spowodowane było preferowaniem gry w składzie naszej drużyny Adriana Danka, syna Prezesa Klubu, jest bulwersującą insynuacją. Obaj „młodzieżowcy” - Kurowski oraz Danek - występują na różnych pozycjach na boisku, a o pozostanie w zespole Sandecji syna Prezesa zabiegał usilnie nie kto inny tylko osobiście trener Stach, mimo konkretnej oferty wypożyczenia tego piłkarza złożonej przez inny klubu. Opinie wygłaszane przez szkoleniowca są krzywdzące wobec zawodnika, jak i Prezesa oraz Zarządu Klubu.
4. Obraźliwa forma publicznych wypowiedzi Piotra Stacha nie przystoi trenerowi, wychowawcy sportowej młodzieży. Mimo wszystko, Zarząd Klubu życzy Panu Trenerowi sukcesów w dalszej pracy szkoleniowej i zachowania miłych wspomnień z Nowego Sącza.
Czas zmienić ludzi rządzących w klubie - rozmowa z Piotrem Stachem, byłym trenerem Sandecji Nowy Sącz