Tomasz Hołota: Do zwycięstwa zabrakło mądrości
Śląsk Wrocław dwukrotnie prowadził w Zabrzu, ale ostatecznie musiał zadowolić się podziałem punktów. Zadowolony z końcowego rezultatu nie był obrońca drużyny ze stolicy Dolnego Śląska Tomasz Hołota.
- Prowadząc dwukrotnie powinniśmy ten mecz wygrać. Tak doświadczony zespół jak nasz nie powinien dać sobie wydrzeć zwycięstwa w końcówce i utrzymać wynik do końcowego gwizdka - uważa Tomasz Hołota, obrońca Śląska Wrocław.
Zawodnik Wojskowych doskonale wiedział, czego zabrakło jego drużynie do końcowego sukcesu. - Potrzebowaliśmy trochę mądrości i utrzymania piłki po strzeleniu bramki na 3:2. My tego nie zrobiliśmy i pozwoliliśmy Górnikowi dwukrotnie doprowadzić do wyrównania - wyjaśnia 24-latek.Przed wrocławianami dwumecz z Legią Warszawa. Najpierw Śląsk zmierzy się z mistrzem Polski w rewanżowej potyczce Pucharu Polski, a potem w lidze. - Legia odpadła z europejskich pucharów, więc trener pewnie skończy szafować składem i będzie wystawiał najsilniejszą jedenastkę. Do Warszawy jedziemy po zwycięstwo i awans, a w lidze też chcemy zdobyć trzy punkty. Nie mamy się czego obawiać - puentuje zawodnik drużyny z Alei Śląska.