Sparingowo: Flota Świnoujście na remis i w chaosie

Wyspiarze zremisowali w ostatnim zimowym sparingu z innym I-ligowcem - Chrobrym Głogów. Flota prezentuje się poprawnie sportowo, ale nie organizacyjnie.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Przyszłość klubu znad morza stoi pod znakiem zapytania. Za tydzień ma zagrać w I lidze z Olimpią Grudziądz, tymczasem stowarzyszenie nie przekazało jeszcze zespołu spółce, a także nie ma zezwoleń na organizację imprezy masowej. Kibice pytali się, czy aby na pewno zagościli na próbie generalnej, czy może pożegnaniu?
W Świnoujściu trwa kompletowanie składu. Trener Romuald Szukiełowicz sprawdzał Keona Daniela, Dmytro Eremenko i Piotra Kasperkiewicza. Na podpisanie kontraktu czekają między innymi Mykoła Ahapov oraz Łukasz Suchocki. Problem w tym, że od piątku klub nie może zawierać umów pod rygorem odpowiedzialności karnej. Jeżeli do listy dopisze się testowanie ustawień – sytuacja we Flocie Świnoujście przypomina bałagan. Czy twórczy?W pierwszej połowie gra zespołu wyglądała poprawnie. Dużo wiatru robili młodzi Dawid Kort i Arkadiusz Reca. Ten drugi był blisko gola w 15. minucie, gdy jego strzał sparował z trudem Mateusz Prus. W tyłach dobrze radzili sobie Michał Stasiak z Łukaszem Sołowiejem, a w środku pola Tomasz Margol.
Pomocnik Keon Daniel jest testowany w zespole ze Świnoujścia Pomocnik Keon Daniel jest testowany w zespole ze Świnoujścia
Rywalem Wyspiarzy był Chrobry Głogów. Beniaminek I ligi ma stabilniejszą sytuację organizacyjną i jest na ostatniej prostej przygotowań. W sobotę nastawił się na grę z kontrataku z wykorzystaniem szybkich skrzydeł. Właśnie po atakach Łukasza Szczepaniaka na lewej stronie, głogowianie mieli najlepsze szanse na gola. Strzał Mateusza Hałambca ominął minimalnie bramkę, a próbę Tomasza Zająca obronił Łukasz Sapela.

Po przerwie Flota nadal prowadziła grę, choć z coraz większym trudem stwarzała sytuacje podbramkowe. Keon Daniel huknął groźnie z dystansu nieopodal spojenia słupka z poprzeczką. Odpowiedział Michał Ilków-Gołąb po błędzie Stasiaka i gospodarzy musiał ratować Marcin Skrzeszewski.

Końcówka przyniosła pozasportowe emocje. Paweł Lisowski starł się z Michałem Michalcem, a Kacper Wróblewski zobaczył czerwoną kartkę za brutalny faul w środku pola. W ostatnich minutach zaatakowali goście, ale na zdobycie choćby jednego gola zabrakło czasu. W sobotę Chrobry wraca do Głogowa, by za tydzień ponownie stawić się na Pomorzu i zmierzyć z Chojniczanką Chojnice.

Flota Świnoujście - Chrobry Głogów 0:0

Składy:

Flota: Sapela (46' Skrzeszewski) - Sołowiej, Stasiak (60' Kasperkiewicz), Niewiada (60' Lisowski), Opałacz (60' Kocot) - Suchocki (46' Eremenko), Margol (70' Wróblewski), Keon Daniel, Reca (46' Bujok) - Szymański (60' Ahapov), Kort.

Chrobry: Prus - Ilków-Gołąb, Bogusławski, Byrtek (46' Michalec), Gąsior (65' Kiełb) - Szczepaniak (46' Hirskiy), Hałambiec, Kościelniak (46' Piotrowski), Samiec, Kiełb - Zając (70' Szopa).

Żółta kartka: Sołowiej (Flota).

Czerwona kartka: Wróblewski (Flota) / 80' - za brutalny faul/

Sędzia: Daniel Kwiecień.

Takafumi Akahoshi: Jestem gotowy na Ekstraklasę od zaraz

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×