O dwa różne cele - zapowiedź meczu Zawisza Bydgoszcz - Piast Gliwice

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Tomasz Wantula /
Newspix / Tomasz Wantula /
zdjęcie autora artykułu

Piłkarze Zawiszy Bydgoszcz w sobotę będą walczyć o odniesienie pierwszego zwycięstwa w 2015 roku. Natomiast Piast Gliwice zaczyna coraz śmielej pukać do bram czołowej ósemki.

Bydgoscy zawodnicy w dwóch pierwszych spotkaniach podzielili się punktami ze swoimi rywalami. Jednak jeśli chcą się nadal liczyć w walce o utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie, to muszą zacząć wygrywać. Dobra okazja nadarzy się już w sobotę, kiedy do Bydgoszczy przyjedzie Piast Gliwice. - Jak nie teraz to kiedy, jak nie z Piastem to z kim? - pyta przed meczem trener Mariusz Rumak.- Piast Gliwice to jednak znacznie silniejszy zespół niż nasi dwaj ostatni przeciwnicy i dlatego przestrzegam przed jego lekceważeniem.

[ad=rectangle] Jednak bydgoszczanie w sobotę będą mieli atut własnego boiska, który muszą wykorzystać. - Ostatnie dwa mecze w naszym wykonaniu były różne. W pierwszym bardzo chcieliśmy wygrać, ale nie wiedzieliśmy, na co nas stać, gdyż w drużynie było zbyt wiele zmian. Natomiast w Gdańsku zagraliśmy przeciwko takiemu przeciwnikowi, który w pierwszej kolejce zostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Tam jednak chcieliśmy zremisować, a w najbliższą sobotę powalczyć o trzy punkty - dodał Rumak.

Szkoleniowiec niebiesko-czarnych ma też dobre wiadomości. Przede wszystkim od kilku dni z drużyną trenuje kontuzjowany przez ostatnie miesiące bramkarz Wojciech Kaczmarek. Niestety, przeciwko Piastowi Gliwice nie będzie mógł zagrać pomocnik Kamil Drygas, który musi pauzować za żółte kartki. Na szczęście dla bydgoszczan w ataku może wystąpić ściągnięty z Lechii Bartłomiej Pawłowski. Ten tydzień temu nie mógł wybiec na boisko z racji na zakaz gry przeciwko gdańszczanom zawarty w kontrakcie.

Osłabiona kadrowo przed meczem w Bydgoszczy będzie również ekipa z Gliwic. Z tego samego powodu co Kamil Drygas nie będzie mógł również wystąpić czołowy obrońca przyjezdnych Kornel Osyra. Jego miejsce w wyjściowym składzie zajmie prawdopodobnie znacznie bardziej doświadczony Csaba Horvath. Tradycyjnie w zespole z południa Polski nie zobaczymy jeszcze kontuzjowanego Piotra Brożka, którego jednak dobrze zastępuje Paweł Moskwik.

W poprzednim sezonie na własnym boisku Zawisza Bydgoszcz rozbił gliwiczan aż 6:0, a cztery bramki strzelił obecny gracz Legii Michał Masłowski. Jednak w tegorocznych rozgrywkach Piast pokonał ostatni zespół w tabeli gładko 3:0.

Zawisza Bydgoszcz - Piast Gliwice / sob 28.02.2015 godz. 15:30

Przewidywane składy: 

Zawisza: Sandomierski - Wójcicki, Micael, Marić, Ziajka, Kamiński, Majewskij, Predescu, Alvarinho, Pawłowski, Barisić.

Piast: Szmatuła - Klepczyński, Horvath, Hebert, Moskwik, Podgórski, Vassiljev, Martinez, Jurado, Badia, Wilczek.

Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Zawisza Bydgoszcz - Piast Gliwice Wyślij SMS o treści PILKA.PIAST na numer 7355 Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Zawisza Bydgoszcz - Piast Gliwice

Wyślij SMS o treści PILKA.PIAST na numer 7136 Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
Damian Bdg
28.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W jakim waszym zasięgu??? Osucho fani kiedy na wyjazd jedziecie?  
avatar
kalapaccsal
28.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
1:0  
Z1946B
28.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
WKS Zawisza Trzy punkty są w naszym zasięgu!