Primera Division: Trzy czerwone kartki i gol na wagę zwycięstwa w 94. minucie
Dość niespodziewanie wiele emocji przyniosło ostatnie spotkanie 24. kolejki Primera Division pomiędzy dwoma zespołami ze strefy spadkowej.
Chwilę później Ivan Ramis pociągnął za rękę strzelca bramki, ten odegrał mu się lekkim popchnięciem, a arbiter obu zawodnikom również pokazał po "czerwie". W każdej z tych sytuacji sędzia nieco przesadził i powinien zamiast 3 czerwone, wyjąć 3 żółte kartki.
Grające w przewadze Levante przebudziło się dopiero w samej końcówce, kiedy to stworzyło sobie pierwsze podbramkowe okazje. Najpierw w 88. minucie do wyrównania doprowadził Victor Camarasa, a już w doliczonym czasie gry, tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego, gola na wagę zwycięstwa zaliczył David Barral, który wykorzystał zagranie Kalu Uche.
Mimo zwycięstwa, Levante pozostało w strefie spadkowej, ale do Elche i Almerii traci tylko oczko.
Levante UD - Granada CF 2:1 (0:1)
0:1 - El Arabi (k.) 13'
1:1 - Camarasa 88'
2:1 - David Barral 90+4'
Czerwone kartki: Ramis /79', za przepychanki/ (Levante) oraz Colunga /72', za faul/, El Arabi /79', za przepychanki/ (obaj Granada).