Okienko w I lidze: Posiłki z ekstraklasy, ofensywa Adamsa, tabun Rumunów

Wszystkie kluby na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy mają za sobą mniejsze lub większe zmiany kadrowe. Czas na przegląd głośnych wydarzeń okienka transferowego.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Do premierowego gwizdka w I lidze pozostał niespełna miesiąc. Sztaby szkoleniowe zaczynają myśleć o inauguracji i kompletować kadry. Trwa ostatnie okienko transferowe, w którym kluby mogą bez umiaru kontraktować graczy spoza Unii Europejskiej. W praktyce unikają tego. Nabytki są poszukiwane głównie na polskim rynku. Spoza klucza wyłamują się: wyraźnie Flota Świnoujście i nieznacznie Pogoń Siedlce.
Beniaminek uzupełnił kadrę dwoma Hiszpanami oraz Argentyńczykiem. Właśnie o ostatnim - Nicolasie Alejandro Chietino powiedziano najwięcej. Z uśmiechem na ustach. Jak sam twierdzi - hiszpańskie media popełniły czeski błąd i poinformowały o transferze do Pogoni, ale nie Siedlce, a Szczecin. Cała historia wprowadziła w konsternację sterników klubu z Pomorza, a dodatkowo okraszona burzą w mediach społecznościowych i sentymentalnym pożegnaniem Chietino z byłym klubem - stała się jednym z najzabawniejszych wątków stycznia w polskim futbolu.

Ofensywa "Adamsa".

Ponadprzeciętną aktywność wykazuje GKS Tychy. Drużyna ma wywalczyć utrzymanie pod batutą dyrektora sportowego Marcina Adamskiego i trenera Tomasza Hajty. Do Tychów przenieśli się gracze Ruchu Chorzów: Artur Gieraga oraz Sebastian Janik, a także Jakub Bąk z Pogoni Szczecin. "Bączek" grał już w Trójkolorowych barwach i to w nich wpadł w oko skautom z Pomorza Zachodniego. Przy Twardowskiego jest wyłącznie niespełnioną nadzieją. W sparingach GKS-u imponuje formą strzelecką i kibice martwią się, czy aby nie wystrzela się przed ligą.
Jakub Bąk wrócił odbudować się do GKS-u Tychy Jakub Bąk wrócił odbudować się do GKS-u Tychy
Nowym bramkarzem tyszan został Sebastian Przyrowski, który ma na koncie dziewięć występów w reprezentacji Polski. Ostatnie półtora roku spędził w greckim APO Lavadiakos. - Długo nie zastanawiałem się nad propozycją z GKS-u. Praktycznie po jednym telefonie dogadaliśmy się z trenerem i dyrektorem. Zależy mi, aby współpracować z takimi ludźmi, jakich tu spotkałem. Wcześniej czekałem z odpowiedziami na propozycje drużyn z I ligi, bo jak każdy, liczyłem na oferty z Ekstraklasy – cytuje Przyrowskiego witryna klubu.

Posiłki z T-Mobile Ekstraklasy.

Na zejście z elity na zaplecze zdecydowało się kilkunastu piłkarzy. Interesująco jest na Pomorzu. Rywal GKS-u Tychy w batalii o utrzymanie - Drutex-Bytovia Bytów ma w kadrze Pawła Buzałę, Radosława Jasińskiego i Tadeusza Sochę. Ma także nowego bramkarza Wojciecha Pawłowskiego. Po serii niepowodzeń wylądował w I lidze i akurat na tym szczeblu powinien błyszczeć. - Myślę, że Paweł Janas go przytuli i zrobi z nim dobrą robotę, bo ma doświadczenie pracując w grupach młodzieżowych z reprezentacją Polski. Wojtek złapie jakieś odbicie. To nie jest problem jego umiejętności i fachowości na pozycji bramkarza - analizował były trener Bogusław Kaczmarek.

Sporo pozytywnego hałasu mogą zrobić w Arce Gdynia Michałowie Renusz i Rzuchowski. Po posiłki z T-Mobile Ekstraklasy sięgnął GKS Katowice w postaci Piotra Petasza, a także Sandecja Nowy Sącz w postaci Bartłomieja Dudzica. Radosław Osuch powiedział niedawno, ze "Peti" ma najlepszą lewą nogę w Europie. W I lidze powinien nią więc wiązać krawaty. Dudzic ma za sobą 118 gier w Ekstraklasie. To kilkakrotnie więcej niż cała drużyna Chrobrego Głogów.

Najciekawsze wydarzenie okienka w I lidze to...

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×