Sławomir Peszko w Hamburgu jak za najlepszych lat. "Wzbudzał alarm w obronie rywala"
Według niemieckich mediów Sławomir Peszko był jednym z najjaśniejszych punktów 1.FC Koeln w Hamburgu. 29-latek zaprezentował się korzystniej od Pawła Olkowskiego.
Peszkę pochwalono za zagranie z 62. minuty, kiedy odebrał piłkę przeciwnikowi i idealnie wypuścił w bój Rissego, który otworzył wynik. Oceny występu naszego rodaka obniżyła nieznacznie jego postawa w polu karnym przeciwnika. W jednym przypadku Peszce w dogodnej pozycji odskoczyła piłka, a w dwóch pozostałych sytuacjach oddane strzały nie sprawiły kłopotu Jaroslavowi Drobnemu.
Paweł Olkowski również nie zawiódł oczekiwań sztabu szkoleniowego Kozłów. Boczny obrońca dawał sobie radę z Ivicą Oliciem i nie popełniał błędów w defensywie, ale dość rzadko pomagał drużynie w poczynaniach ofensywnych.
Oceny kolejno od Bildu, Koelner Stadt-Anzeiger i Sportalu (gdzie "1" - najlepsza nota, "6" - najgorsza):
Paweł Olkowski - "3", "3", "2,5"
Sławomir Peszko - "2", "2,5", "2"
Bundesliga: Wygrane Schalke i Gladbach, asysta Peszki i triumf Koeln, debiut-marzenie Petersena