Sparingowo: Wilki ugryzły Pogoń Szczecin

Trener Lecha Poznań Maciej Skorża oglądał sparing Pogoni Szczecin z Wolfsbergerem AC. Nie miał się czegoś przestraszyć. Portowcy przegrali 0:1 po przeciętnym meczu.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Portowcy byli krytyczni wobec siebie po pierwszym w Turcji sparingu. Przegrali 0:3 z Vojvodiną Nowy Sad, a po ostatnim gwizdku zarzucali sobie brak zaangażowania i proste błędy indywidualne. - Myślę, że niektórym otworzyły się oczy, że nie polega to na tym, że przyjedzie się do Turcji pobiegać po zielonej murawie. To jest ciężka praca, którą trzeba wykonać, żeby miało to jakiś efekt - powiedział Adam Frączczak.
Frączczak i spółka mieli pokazać lepszy futbol na tle Wolfsbergera AC, wicelidera austriackiej Bundesligi. Wilki zagrały już w 2015 roku z polskim klubem - Piastem Gliwice i zremisowały 3:3. W piątek tyle goli nie padło, a z boiska długo wiało nudą. W grze brakowało jakości, a pomysły na sfinalizowanie ataku kończyły się zawodnikom na 16. metrze. Trener Jan Kocian nie może nadal skorzystać z kontuzjowanego Michała Janoty. Do zdrowia po urazie wrócił natomiast Łukasz Zwoliński i to on był najbliżej gola dla Pogoni Szczecin przed przerwą. "Zwolak" złożył się do strzału nożycami po dośrodkowaniu Ricardo Nunesa z rzutu wolnego i Alexander Kofler odbił z trudem nad poprzeczkę. Także z rzutu wolnego w 29. minucie mierzył zawodnik Wolfsbergera i Radosław Janukiewicz ładnie interweniował.

Druga połowa rozpoczęła się od gola dla Austriaków. Sędzia dopatrzył się zagrania ręką w polu karnym Pogoni, a jedenastkę na gola zamienił Peter Zulj. Szczecinianie starali się gonić wynik, przenieść grę na połowę rywala, ale to nie oni stwarzali sobie sytuacje podbramkowe. Drużyna z Karyntii mogła podwyższyć swoje prowadzenie, lecz na wysokości zadania stanęli Janukiewicz oraz Mateusz Matras. W 84. minucie do ataku zerwali się jeszcze Karol Danielak oraz Marcin Robak. Strzały obu zawodników odbił Kofler i mecz zakończył się wynikiem 0:1.

Sztab Pogoni Szczecin oglądał mecz Lecha Poznań z Metalistem Charków. Kolejorz wygrał efektownie 5:0. W piątek trener Maciej Skorża złożył rewizytę i... nie miał się czego przestraszyć. Podopieczni Jana Kociana przegrali po przeciętnej grze i na pierwszego gola na obozie muszą czekać przynajmniej do soboty. Zagrają z szóstą siła Rumunii - Universitateą Craiova.

Pogoń Szczecin - Wolfsberger AC 0:1 (0:0)
0:1 - Peter Zulj (k.) 52'

Skład Pogoni: Radosław Janukiewicz - Adam Frączczak (58' Sebastian Rudol), Wojciech Golla, Mateusz Matras, Ricardo Nunes - Rafał Murawski, Maksymilian Rogalski - Vladimirs Kamess (73' Dominik Kun), Takuya Murayama (46' Michał Walski), Karol Danielak - Łukasz Zwoliński (46' Marcin Robak).

Wpadka Pogoni Szczecin. "Może niektórym otworzyły się oczy"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×