Śląsk Wrocław przed ostatnią prostą

Piłkarze Śląska Wrocław pomału kończą obóz przygotowawczy w Turcji. Wicelider T-ME rozegra tam jeszcze jeden mecz sparingowy, a potem wróci do Polski i będzie przygotowywał się na własnych obiektach.

Artur Długosz
Artur Długosz
Piłkarze Śląska Wrocław w sobotę rozegrają ostatni sparing podczas zgrupowania w Turcji. Rywalem wicelidera T-Mobile Ekstraklasy będzie beniaminek austriackiej ekstraklasy, zajmujący obecnie trzecie miejsce w 1. Bundeslidze SCR Altach. Pierwszym szkoleniowcem tego zespołu był niegdyś Tadeusz Pawłowski, który prowadził go przez blisko 4 lata.
Sobotni sparing będzie jednym z ostatnich akcentów zgrupowania w tureckim Side. 2 lutego zielono-biało-czerwoni wracają już bowiem do kraju. Po drobnych problemach zdrowotnych kadra WKS-u trenuje już w komplecie. Do ćwiczeń powrócili Piotr Celeban, Mariusz Pawelec i Flavio Paixao. Ci trzej piłkarzem mają już być do dyspozycji szkoleniowca wrocławian na sobotnią potyczkę.

Po powrocie do Polski Śląsk trenować będzie na własnych obiektach, a w planach ma jeszcze jeden mecz kontrolny. 6 lutego zielono-biało-czerwoni na stadionie przy ulicy Oporowskiej zmierzą się jeszcze z I-ligową Miedzią Legnica. Wrocławianie w pełni formy muszą być na 12 lutego. Wtedy to w 1/4 finału Pucharu Polski zmierzą się z Legią Warszawa. - Gramy coraz lepiej, chłopcy są jeszcze zmęczeni, brakuje świeżości. Myślę, że na tę optymalną formę jeszcze będziemy musieli troszeczkę poczekać, ale są zarodki ładnych akcji, ładnych kombinacji. Na pewno będzie coraz lepiej. Myślę, że do pierwszego spotkania o puchar z Legią będzie to wyglądało jeszcze lepiej - mówi szkoleniowiec Śląska po niedawnym sparingu z CSKA Sofia.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×